
Wczoraj (czwartek 12.05) szczecineccy policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który uszkodził dwa pojazdy, zniszczył znak drogowy i wjechał w budynek baru. Za popełnione przez niego przestępstwo, zgodnie z kodeksem karnym, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
- Kierowca Mercedesa rozpoczął niebezpieczną jazdę na ulicy Chełmińskiej i już na pierwszym skrzyżowaniu uderzył w drzewo - mówi mł. asp. Monika Wojnowska, rzecznik prasowy szefa szczecineckiej policji. - Jednak nie powstrzymało go to od dalszej jazdy i kilkaset metrów dalej uderzył w zaparkowanego fiata uno. Jadąc dalej na skrzyżowaniu ulic Kamienna-Kochanowskiego, wjechał na chodnik a następnie w znak drogowy. Na ulicy Artyleryjskiej uderzył w samochód terenowy marki Mitsubishi, uszkadzając jego przednie nadkole i zderzak. Rajd ulicami miasta zakończył w chwili, gdy z dużą prędkością wjechał w ścianę budynku baru. Chwilę później zastał zatrzymany przez policjantów.
Funkcjonariusze będący na miejscu zdarzenia zbadali stan trzeźwości 45-letniego mieszkańca Szczecinka. - Mężczyzna miał prawie promil alkoholu w organizmie. Przyznał, że wcześniej zażył tabletki nasenne, które popił piwem. Nieodpowiedzialny kierowca spędził noc w policyjnym areszcie. Stracił już prawo jazdy i dowód rejestracyjny Mercedesa - dodaje M. Wojnowska. (sw)
Foto: Komenda Powiatowa Policji w Szczeicnku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wiem kto to byl, jedno takie auto zreszta w Szczecinku jezdzilo...Kocham sie w nim dobrych pare lat, ale z opinii ktore o nim znam wiem ze zawsze wierny jest swoim zasadom. Dlatego to pisze bo jestem na milion procent pewna, ze skoro taki gosc jak on zrobil cos takiego, to znaczy ze jakies wyjatkowo czarne chmury nad Jego glowa musialy sie pojawic...
Świetny koleś, rewelacyjny muzyk, nigdy w zyciu nawalonego go nie widzialem, nawet podchmielonego. Rany....nie wiem co sie stalo, ze tak zrobil ale jestem z nim!!
Znam czlowieka wiele lat, wspanialy czlowiek, nigdy po alkoholu go nie widzialam, jestem w szoku ze cos takiego komus takiemu sie przytrafilo. Na pewno musialo mu sie cos okropnego w zyciu przydarzyc. Trzymam kciuki za niego.
a ile ten mercedes kosztuje maxx 20 tysięcy wiec jakie maja na mercedesa...
A.nie ściemniaj tylko przyznaj się ile wypiłeś bo te ściemy ,,,piwo i tabletki nasenne,,nie ,,wykręcą,,prawie promila jak podała policja.Człowiecze masz więcej szczęścia niż rozumu.
i znowu szczecinek na TVN24 mamy :)
Do "emerytki" - dziękuję Ci za ten komentarz...
Moim zdaniem to maja na mercedesa to i do wiezienia nie trafi zaraz nowego sobie kupi bedzie pic i prowadzic. nie zabiora mu prawo jazdow bo ich nie bedzie miec
miał koleś szczeście ze akurat nikt z budowlanki nie przechodził przez ulice bo chwile przed jego przejazdzka byl dzwonek na przerwe... i niech sie cieszy ze nie uderzyl w skrzynke z gazem:)
Ale tym razem mimo,że nie dało Ci się powstrzymać durnia przed jazdą, to jednak uchroniłeś tych ludzi którzy mogli zginąć idąc spokojnie chodnikiem.Ja nie kuszę losu,ja wszystkim kierowcom,którzy po pijanemu wsiadają do samochodu na czole bym napisała,"zabójca".Dalej uważam,że ma dobrego Anioła,który ustrzegł go przed tragedią do której mogło dojść.Nigdy nie wsiadłam do samochodu z kierowcą,który wypił nawet łyk piwa,sama nie mam prawa jazdy,ale głęboko wierzę mojemu Aniołowi,który ciągle jest obok.
obrodziło Mercedesami wypadającymi z trasy. Pecha przynoszą te Mercedesy, czy też ich właściciele?
nie kuś losu, czasem się spóżniam.
który pilnował,żeby nikt nie szedł po chodniku,ani nie przebywał w uszkodzonych samochodach.Pijak zawsze spada na "cztery" łapy.
Brawo Bis a Policja zamias śedzieć na dupie co dziennie powina sprawdzać alkomatem kierowców a nie na suszarke łapac a Sąd powinien działac 24 na dobe i odrazu powinna być kara sroga