
Zapewne zwierzak musiał być w solidnym szoku, skoro niejako z „wdzięczności” za uratowanie mu żywota pokąsał strażnika miejskiego. Do zdarzenia doszło w sobotę (7.05) po godz. 14 przy ul. Strażackiej, a raczej w korycie rzeczki Niezdobnej. – Funkcjonariusze podejmowali interwencję w sprawie psa, który z niewiadomych przyczyn znalazł się w rzeczce. Ponieważ funkcjonariusze nie mogli sobie poradzić z „desantowaniem” zwierzęcia na ląd, o pomoc poprosili strażaków. Akcja zakończyła się powodzeniem, ale w czasie jej finalizacji zszokowany pies pokąsał funkcjonariusza. Na szczęście, rany nie okazały się groźne – mówi „Tematowi” Komendant Straży Miejskiej Grzegorz Grondys.
Z kolei w piątek (6.05) około godz. 23 dyżurny Straży Miejskiej został telefonicznie poinformowany o kradzieży tui sprzed apteki przy ul. Kościuszki. Na podstawie rysopisu podanego przez zgłaszającego, patrol zmotoryzowany składający się z policjanta i strażnika miejskiego pojmał rabusia.
W niedzielę (8.05) strażnicy podjęli interwencję wobec czwórki młodych mężczyzn. Do zdarzenia doszło przed godz. 16 w parku miejskim. Na widok strażników jeden z mężczyzn odrzucił zawiniątko z marihuaną. Zatrzymani zostali przekazani policji. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie