
Jak podaje portal intrenetowy drewno.pl, 17 marca w Świeciu miała miejsce pierwsza z serii pięciu zaplanowanych akcji protestacyjnych przewoźników drewna zrzeszonych w Ogólnopolskim Związku Pracodawców Transportu Drogowego.
Przyczyną protestu są niskie stawki oferowane przewoźnikom przez odbiorców drewna. Odbiorcy drewna lekceważą jakiekolwiek uwagi kierowane pod ich adresem. Jeśli nie dojdzie do ugody, firmy transportowe grożą wstrzymaniem od 1 kwietnia dostaw drewna do największych polskich firm drzewnych.
Negocjacje w sprawie wysokości stawek trwają już od kilku lat i jak na razie są bez efektów. Wczoraj przed zakładem w Świeciu odbyła się pierwsza z zaplanowanych jeszcze czterech podobnych akcji. Protestowali kierowcy 80 zestawów, każdy z ładunkiem 25 metrów sześciennych drewna. W najbliższych dniach podobne akcje planowane są wobec IP Kwidzyn, Stora Enso Ostrołęka, Pfleiderer Grajewo oraz Kronospan Szczecinek.
W komunikacie OZPTD, pod którym podpisał przewodniczący Bolesław Milewski, czytamy m. in. W związku z dramatyczną sytuacją w transporcie drewna, Ogólnopolski Związek Pracodawców Transportu Drogowego wspólnie z przedstawicielami branży, przeanalizował poziom kosztów jakie muszą ponosić firmy specjalizujące się w transporcie drewna. Na ich podstawie opracowane zostały stawki, które z jednej strony pozwalają wykonywać przewozy zgodnie z przepisami dotyczącymi nośności dróg, a z drugiej strony osiągnąć 10% zysk. Stawki opracowane zostały przy założeniu, że średni ładunek nie powinien przekraczać 25 m3. Taką wielkość ładunku ustalono na podstawie badań, w których uczestniczyła Inspekcja Transportu Drogowego oraz przedstawiciele Lasów Państwowych.
Akcja przed zakładem Kronospan przy ul. Waryńskiego 1 ma się odbyć 24 marca o godz. 13.00. (jg)
foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak wyżej. Może w tedy kierowcy tych olbrzymich składów będą jeżdzić wolniej, rozważniej nie zmuszając przy tym kierowcy osobówki do nagłego hamowania niemalże prawym kole na poboczu. A ograniczenia prędkości w terenie zabudowanym (40) to nie dla nich. Na pewno poprawi sie bezpieczeństwo.
Mam tylko nadzieję że kierowcy nie zablokują drogi dojazdowej ludziom do pracy, bo ulica Waryńskiego to nie tylko Krono ale i droga do pracy i domów dla wielu ludzi. Blokujcie panowie zakład a nie ulicę na której i tak jest czasami niezłe kongo:)
lub gotowe plyty a tak to nikt nie zarobi
pewnie ze wykorzystywala , ale byli tacy co wykorzystywali firme sprzedajac drewno na lewo, niestety nie wszyscy trafili do wiezienia.
brawo ,że w końcu ktoś się zbuntował.
a silwa bendzie tam