
Wtorkowy wieczór 22 czerwca 2010 roku przejdzie niewątpliwie do historii miasta. Przejdzie do historii jako dzień, w którym zabrzmiało na szczecineckim placu Wolności dzieło znakomitego polskiego kompozytora Krzesimira Dębskiego, skomponowane specjalnie na 700-lecie Szczecinka.
Wtorkowy koncert został przygotowany przez Szczecineckie Towarzystwo Muzyczne, Szkołę Muzyczną w Szczecinku, szkoły muzyczne w Neubrandenburgu i Neusterelitz oraz Samorządową Agencję Promocji i Kultury i przyciągnął tego wieczora setki melomanów.
Koncert rozpoczął się od powitania gości przez burmistrza Szczecinka, Jerzego Hardie-Douglasa. – To, co dzisiaj się tutaj wydarzy, moim zdaniem nie wydarzyło się nigdy w Szczecinku. Nigdy takiej imprezy nie było, to będzie wielkie wydarzenie kulturalne. Ten koncert to ziszczenie naszych marzeń o uświetnieniu obchodów 700-lecia miasta.
Słowo o muzyce wygłosiła pani Agnieszka Orłowska, a pierwszą kompozycją jaką usłyszeliśmy był koncert fortepianowy f-moll – F. Chopina (cz. I Allegro) . Zagrał młody pianista, Artura Haftman. Artur ma niespełna 16 lat, uczy się w Państwowej Szkole Muzycznej II stopnia w Stargardzie Szczecińskim i ma już na swoim koncie wiele wyróżnień i sukcesów w przeglądach i konkursach w Polsce i za granicą. Jego gra była niezwykle lekka i doskonała. W opinii wielu zgromadzonych mieliśmy możliwość wysłuchania wielkiego i fenomenalnego talentu. Orkiestrą w tej kompozycji dyrygował szczecinecki dyrygent Tomasz Giłka.
Drugą propozycją było wykonanie, już pod kierownictwem Johannesa Groha z Niemiec, fragmentu symfonii VIII Antoniego Dworzaka.
Punktem kulminacyjnym, oczekiwanym z niecierpliwością, było jednak prawykonanie dzieła skomponowanego na 700-lecie miasta przez Krzesimira Dębskiego – „Rhythmi Urbani”.
Napisana przez niego kantata na głosy solowe (sopran, tenor), chór i orkiestrę to wielkie dzieło o rozbudowanym aparacie wykonawczym. W tym celu powstał wielki szczecinecki chór złożony ze śpiewaków śpiewających na co dzień w chórach Prywatnego LO i Gimnazjum, Chóru Orantes, Chóru Ostinato oraz wielu zaprzyjaźnionych gości. Sama Polsko-Niemiecka Orkiestra Symfoniczna liczyła około 60 muzyków, a łącznie z chórem na scenie było w jednym czasie ponad 120 osób.
Kompozytor stworzył „Rhythmi Urbani” na kanwie wiersza poznańskiego poety Wojciecha Bąka, przetłumaczonego na język łaciński przez prof. dr hab. Sylwestra Dworackiego. W pierwszej części mamy także odniesienia do psalmów biblijnych. Głosy solowe zaśpiewali – Magdalena Molendowska – sopran i Daniel Oleksy - tenor, absolwentka i student Akademii Muzycznej w Gdańsku.
Dzieło napisane przez kompozytora i w wykonaniu i odbiorze może wydawać się trudne. Jednak sam fakt, że jest skomponowane specjalnie dla nas, mieszkańców, sprawia, że możemy być dumni z tego, że Szczecinek jako jedno z nielicznych miast posiada taką kompozycję obrazującą jego losy poprzez muzykę. Prawykonanie (nie mogło być inaczej) oklaskiwane było na stojąco przez wszystkich zgromadzonych, a bis był tylko formalnością.
Wyśmienity koncert, piękny - po koncercie dominowały tylko pozytywne opinie i wzruszenie. – Podobało nam się, pogoda dopisała. Jesteśmy bardzo zadowolone, że właśnie w naszym mieście odbył się taki koncert. 700-lat jest tylko raz – stwierdziły panie – Gilda i Jadwiga.
Muszę dojść do siebie – po koncercie usłyszeliśmy od szczecineckiego posła Wiesława Suchowiejko, pomysłodawcy tego koncertu. - Krzesimir Dębski napisał piękny utwór. Udało się go pięknie wykonać tym jakże młodym aparatem wykonawczym. Wszyscy którzy nie byli będą żałować, a wszyscy którzy byli, będą długo pamiętać.
Z dumą możemy teraz mówić: Kraków ma hejnał, my mamy Rhythmi Urbani!
IS
[email protected]
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie