
Pracowitą noc z wtorku na środę mieli szczecineccy strażacy. W Drawieniu w ogniu stanął stary bus. Pojazd spłonął. Niebezpiecznie było na drogach. M.in. w Storkowie samochód ciężarowy nie „zmieścił” się na drodze i wjechał do rowu. Szczęście w nieszczęściu, kierowca nie ucierpiał. Strażacy zostali też zaalarmowani o podejrzeniu ulatniania się czadu w jednym z domostw w Radostowie. Specjalistyczne pomiary wykazały, że alarm był przedwczesny. Jednak - zdaniem strażaków - należy dmuchać na zimne. Nigdy nie wiadomo bowiem, czy zagrożenie nie stanie się realne i nie doprowadzi do tragedii. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie