Reklama

Nie kradł, tylko „pożyczył” dwa samochody. Bo chciał przewieźć zepsuty motocykl

Wziął nie swój samochód, żeby wyciągnąć motocykl z lasu. Gdy pierwszy się zepsuł, wrócił po drugi. Został zatrzymany po szaleńczym rajdzie zakończonym na ogrodzeniu. Kto by wymyślił taki scenariusz...

 

30-letni mieszkaniec powiatu szczecineckiego miał nietypowy pomysł na transport motocykla z lasu. Postanowił "pożyczyć" zaparkowane przy jednej z posesji samochody. I to nie jeden, a dwa. Informuje o tym Komenda Powiatowa Policji w Szczecinku.

Najpierw zabrał Iveco, które w lesie odmówiło posłuszeństwa. Nie poddał się – wrócił po Forda Rangera stojącego w tym samym miejscu. Jednak jego "plan B" zakończył się fatalnie. Na nieszczęście dla niego, zauważył go policyjny patrol. Kiedy mundurowi włączyli sygnały i wezwali do zatrzymania, mężczyzna wcisnął gaz i spróbował uciekać. Jego desperacki rajd skończył się na ogrodzeniu prywatnej posesji.

Z rozbitego samochodu udało mu się jeszcze uciec, ale nie na długo. Policjanci ustalili, kim jest uciekinier, i jeszcze tego samego dnia zapukali do jego drzwi.

Straty, jakie właściciel pojazdów oszacował, wyniosły 110 tysięcy złotych. Z kolei 30-latkowi grozi do 5 lat więzienia za krótkotrwałe użycie pojazdu i niezatrzymanie się do kontroli. Decyzją prokuratora mężczyzna został objęty policyjnym dozorem i ma zakaz opuszczania kraju.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Szczecinku Aktualizacja: 17/12/2024 12:16
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Mikołaj - niezalogowany 2024-12-17 14:30:34

    Jaki idiota wymyślił takie prawo, złodziej to złodziej

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do