
Komisja przetargowa Urzędu Miasta rozstrzygnęła konkurs na wykonawcę inwestycji pn.: „Odrestaurowanie zabytkowego skrzydła Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinku na Centrum kongresowo-szkoleniowe z zapleczem
gastronomicznym i hotelowym”. Najkorzystniejszą ofertę złożyła firma CIEPŁOWNIK Spółka z Plewisk koło Poznania.
Warto podkreślić, że o prace przy naszym najszacowniejszym zabytku starało się łącznie 10 firm i konsorcjów, m.in. z: Szczecina, Piły, Poznania, Torunia, Kłodawy, Głogowa, Wrocławia, Koszalina i Sopotu. Rzecz jasna, całkowity koszt inwestycji (mamy na nią ponad 11 mln zł) będzie znany po zawarciu umowy. Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO WZ na lata 2007-2013.
Roboty jest moc. Wykonawca inwestycji praktycznie przebuduje wnętrze zabytku i przystosuje je do przyszłej roli. Wszystko to pod nadzorem konserwatora zabytków. Roboty powinny ruszyć wiosną. Finalizację inwestycji zaplanowano na 14 czerwca 2013 roku.
Przypomnijmy: Projekt przewiduje utworzenie w zabytkowym skrzydle Zamku, wpisanym do rejestru zabytków pod numerem 434, Centrum Kongresowo-Szkoleniowego z zapleczem gastronomicznym i hotelowym. Zdaniem miasta, taka kompilacja funkcji jest w pełni uzasadniona pod względem technicznym oraz ekonomicznym. Obiekt będzie mieścił: salę klubową w części piwnicznej, salę szkoleń, restaurację, kuchnię, 4 sale na I piętrze (2 szkoleniowe, 1 z przeznaczeniem na galerię, 1 – dla promocji wydawnictw) 5 pokoi na poddaszu (1 dwuosobowy apartament, 2 dwuosobowe i 2 trzyosobowe pokoje).
Dodatkowo w obiekcie znajdą się pomieszczenia zaplecza technicznego, ciągi komunikacyjne, kuchnie oraz dodatkowe toalety. Jak podkreśla ratusz, w odrestaurowanym skrzydle zamku stworzone zostaną możliwości i warunku do organizowania tam wydarzeń kulturalnych – wystaw, wernisaży, koncertów, spektakli wraz z pełną ich oprawą, a także kół zainteresowań dla dzieci i młodzieży.
Inwestycja wzbudza wśród mieszkańców wiele kontrowersji. Zdaniem przeciwników restauracji zabytku, to pieniądze wyrzucone w błoto, powodujące dodatkowo nadmierne zadłużanie miasta. Z kolei zwolennicy inwestycji podkreślają, że powinniśmy zadbać o swój największy zabytek, jesteśmy to winni byłym mieszkańcom Szczecinka i przyszłym pokoleniom grodu nad Trzesieckiem. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
JUŻ NA STARCIE WIDAĆ, ŻE JEST TO NIEPRZEMYŚLANA INWESTYCJA, KTÓRA BĘDZIE PRZYNOSIĆ STRATY! CZYLI KOLEJNY ABSURD ZA PUBLICZNE PIENIĄDZE, AUTORSTWA BURMISTRZA DOUGLASA!
Ja się tylko zastanawiam dlaczego Poznaniacy? Czy w Szczecinku nie ma firm które mogły by się tym zająć przy tym bezrobociu? Szczecinek staje się miejscem w którym ludzie z Poznania zarabiają pieniądze, a miało być chyba odwrotnie?
..jak wszyscy tu komentujący.
Stwierdzam ,że prowadzi Pan monolog czyli z jez. greckiego monologos -" mówiący do siebie " , proszę kontynuować -to wszystko , juz nie przeszkadzam .
..że dziadek jako człowiek wykształcony również wspierałby odbudowę zamku jako dziedzictwa kulturowego.
coś się chyba pomyliło zwolennikom- my jesteśmy coś winni byłym mieszkańcom Szczecinka???? niech sami wyłożą pieniądze na taki cel!!!! to przez nich była wojna i niedostatek ,teraz też jest bieda i każdą złotówkę trzeba szanować zamiast wkładać w ruiny, mysią wyspę itp. zbudować dla obecnych mieszkańców np.żłobki.,Brak słów kto nami rządzi? jedni walczyli o wolną Polskę inni oddają wszystko za darmo i jeszcze do tego dopłacają z naszych pieniędzy.Nawet w rocznicę wyzwolenia Szczecinka już prawie nikt nie pamięta o poległych w słusznej sprawie!Hańba!!!
Dzisiaj Dziadek Józef patrząc z góry gromy ciska na głupotę, pychę i zarozumialstwo swojego wnuka Macieja. Za wstyd jaki nazwisku przynosi.
.. że rekonstrukcja zamku nie jest inwestycją która podniesie stopę życiową mieszkańców i nie jest skierowana do wszystkich. Są jednak rzeczy, które robi się ponad partykularne interesy a jedną z nich jest dbałość o zabytki.
W gospodarce budżetowej i polityce finansowej pożądane jest dążenie do racjonalnego wydawania pieniędzy. Szczegolnie nalezy właściwie planować inwestycje , które mimo że są finansowane ze srodków zewnetrznych to pochłaniają duże koszty z budzetu miasta .Wspieranie się udziałem własnym pochodzącym z kredytów lub ze sprzedaży majątku miasta nie jest w obecnej dobie dobrym rozwiązaniem . Planowane inwestycje muszą być przede wszystkim przemyślane i potrzebne , odzwierciedlać potrzeby mieszkańców jako szerzej rozumianego interesu publicznego a nie partykularnych interesów wąskiej grupy wpływowej
Od wielu już lat miasto funduje sobie obiekty które miast zarabiać na siebie generują tylko coraz większe wydatki,Gdyby dochody miasta były wystarczające to pół biedy ale tak nie jest.Miasto ulega gwałtownemu zadłużeniu Dochody własne gminy od wielu już lat spadają.Idziemy prosto do katastrofy finansowej.
gdzieś ty był....
i poco takie teksty. Ty pewnie jesteś zwolennikiem pustego brzucha i drogich win. A zamek należało odrestaurować i już. PS. chcesz żyć długo i zdrowo, pij codziennie 14 g alkoholu.
Jak zwykłe samokrytycyzmu u tego pana nie znajdzie się za grosz. W/g niego zasada Stalina " kto nie z nami, przeciw mam" nadal powinna funkcjonować. No cóż, brak skromności jest również ułomnością.
Zamek to dziedzictwo kulturowe i obciachem było by go nie odrestaurowywać posiadając środki pomocowe. Oponenci tej decyzji są po prostu nie wyedukowani a ich świat sprowadza się do pełnego brzucha i taniej wódki.