Kierujący seatem cordoba i rowerzysta podążali w jednym kierunku, niemal koło siebie. Minęli rondo koło Tesco, wjechali na ulicę Koszalińską i skręcili w prawo, w drogę osiedlową. Wówczas kierowca samochodu zajechał drogę rowerzyście. Efekt? Cyklista wjechał w samochód a później pojechał do szpitala na badania. - Na razie nie mamy wiedzy o stanie jego zdrowia. Kierujący samochodem 22-letni mężczyzna był trzeźwy - mówi "Tematowi" mł. asp. Monika Wojnowska, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Szczecinku. (sw)
foto: Mariusz Samborski, bardzo dziękujemy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
jak złagodzono przepisy to myślą że im wszysto można - Ludzie auto to tylko pojazd mechaniczny a wy jesteście mało widoczni i nieuważni !!! auto nie zatrzyma się w miejscu ...i co z tego że kierowca dostanie mandat , pytam kto jest w szpitalu ???
Fajnie, że masz taką teorię. Zastanowiłeś się jednak czy kogokolwiek ona obchodzi ? Jak myślisz ?
Moja teoria jest następująca. Rowerzysta trzymał się prawej i doładowywany baterią, jechał z podobną prędkością jak samochód. Razem zaczęli skręcać, ale rowerzysta zobaczył kałużę i chciał ją ominąć i tak wjechał przed seata. Może więc nie porachunki, ale niespodziewane zachowanie rowerka.
a światła mieli, bo to stanowi.
Pewnie mafijne. Jeden boss zlecił zabójstwo drugiego. Ale dzięki zajebistym pogotowiu jakie mamy w Szczecinku nie udało się. Są zbyt szybcy nawet dla mafii. Szacun dla Ratowników ze Szczecinka. Oby ta służba zdrowia wytrzymała pomysły naszych ch***wych polityków!
pewnie jakieś porachunki. taka dziwna ta historia ma przebieg