
Samorząd w rękach partii, czy społeczników? Jak odróżnić partyjnych aktywistów od zaangażowanych w sprawy swojej miejscowości działaczy? Wraz ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi przybywa rozmaitych ugrupowań i organizacji chcących spróbować swoich sił w lokalnych radach. Także w Szczecinku. W ostatnim czasie dość mocno dają o sobie znać dwie nowe grupy: „Szczecinecczanie” oraz „Szczecinek dla Wszystkich”. Czy obie zdecydują się stanąć w wyborcze szranki?
Z założenia apolityczny samorząd już od dawna odzwierciedla społeczne podziały, jakie są widoczne w tzw. wielkiej polityce. Być może dlatego od pewnego czasu, zwłaszcza przed wyborami samorządowymi, jak grzyby po deszczu pojawiają się różnorodne stowarzyszenia i organizacje, oficjalnie odcinające się od tego, czym zajmują się partie i politycy? Większości ludzi partie polityczne w samorządzie źle się kojarzą. Potencjalni kandydaci doskonale o tym wiedzą, dlatego próbują wszystkiego, by przekonać swoich wyborców, że zależy im wyłącznie na tym, co dzieje się w mieście i że z wielką polityką nie mają nic wspólnego. Czy jest tak faktycznie? Jak to wygląda w Szczecinku?
Jeśli chodzi o organizacje i stowarzyszenia, niebędące partiami, nad Trzesieckiem od kilku lat funkcjonuje Stowarzyszenie Porozumienie Samorządowe, w którego skład wchodzą głównie osoby związane ze starostą Krzysztofem Lisem lub pracownicy powiatowych instytucji. Swoją działalność zaznacza w Szczecinku również Stowarzyszenie „Miasto z Wizją”, tworzone przez członków lub sympatyków PO, a także pracowników spółek miejskich czy osoby popierające obecnego burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa. „Miasto z Wizją” było wcześniej oficjalnym hasłem wyborczym Platformy Obywatelskiej.
Inną, znaną szczecinecką organizacją jest Razem dla Szczecinka. To opozycyjna siła do posiadającego w miejskiej radzie Klubu PO. Choć nie wszyscy członkowie tego ugrupowania należą do PiS, można odnieść wrażenie, że w bardzo wielu przypadkach linia podziału pomiędzy PO a RdS przebiega dokładnie tam, gdzie wyrasta mur pomiędzy działaczami z wielkiego świata polityki.
Gdzie w tym wszystkim jest miejsce na nowe organizacje, niekojarzące się z nikim, kto jest obecnie przy władzy lub z jakąkolwiek partią polityczną? O swojej obywatelskości i niezależności przekonują powołane niedawno: „Szczecinek dla Wszystkich” oraz „Szczecinecczanie”.
„Szczecinek dla Wszystkich nie jest grupą polityczną i nie utożsamia się z konkretną partią polityczną. Jest to grupa, w której użytkownicy mogą informować lub dowiadywać się o akcjach broniących demokracji w Polsce, jakie mają miejsce w Szczecinku” – tak o ugrupowaniu mówią jego przedstawiciele. Grupa wcześniej nazywała się „Akcja Demokracja Szczecinek”. Na jej profilu można odnaleźć wiele informacji związanych z bieżącymi wydarzeniami politycznymi: m.in. od protestów pod sądami i czarnymi manifestacjami zaczynając, a na protestujących rodzicach dzieci niepełnosprawnych kończąc. Liderka grupy Agnieszka Kopernatzka już wcześniej mówiła o swoich, ale nie tylko, wyborczych planach. Pisaliśmy o tym tutaj: https://szczecinek.com/artykul/kobiety-sa-przeciw-pis/434985.
Kim są z kolei „Szczecinecczanie”? Ma to być również apolityczna „płaszczyzna porozumienia osób chcących działać dla miasta”. Mieszkańcy Szczecinka mieli okazję poznać tych działaczy przy okazji planów wydania przez stowarzyszenie kolorowanki z widokami ze Szczecinka. Organizacja mocno też propaguje budżet obywatelski. W tych dniach „Szczecinecczanie” zapytali mieszkańców wprost o to, czy powinni wystartować w wyborach samorządowych. Pośrednio też poszukują osób chcących zostać radnym lub radną.
Czy rzeczywiście będzie to organizacja skupiająca na wyborczych listach samych społeczników? Przekonamy się niedługo. Tymczasem liderzy wspomnianych grup „Szczecinek dla Wszystkich” oraz „Szczecinecczanie” wzajemnie się sprawdzają. Będą dla siebie konkurencją?:
- Jeśli mogę zadać pytanie. Czyli zakładacie komitet wyborczy i zachęcacie "społeczników" do kandydowania? – dopytuje liderka „Szczecinka dla Wszystkich” Agnieszka Kopernatzka. - Czy macie zamiar utożsamiać się z kandydatami/kandydatkami i ich programami, wspierać ich czy "użyczacie" tylko komitetu aby każdy mógł kandydować i nie interesuje Was kto jaki ma program i czy pokrywa się chociaż w jakiejś części z Waszymi założeniami? Czy ktoś, kto potencjalnie zobaczy, że kandydat/kandydatka jest na Waszej liście może jednocześnie skojarzyć że macie takie same poglądy?
- Nie spotkałem człowieka który miałby takie same poglądy jak ja w każdym temacie – odpowiedział Maciej Lechowicz. - Panią kojarzę z akcji ogólnie mówiąc "pro aborcyjnych". Przyznam że ja nie mam takich poglądów, ale nie są to tematy kluczowe dla funkcjonowania miasta. Wierzę że ma też Pani sporo do powiedzenia w innych kwestiach w których możemy znaleźć wspólny język. Ja jestem zwolennikiem jednomandatowych okręgów i jeśli potrafi Pani przekonać do siebie wyborców to mnie Pani nie musi.
.......................................................................................................................................................
Dołącz do największej, najbardziej liczącej się grupy Czytelników w mieście! Wrzuć Temat! Twoja informacja ma wartość, więc wykorzystując ją gramy fair: Prześlij nam informację ze zdjęciem lub filmem na wyłączność, a wykorzystane przez nas materiały nagrodzimy bonami zakupowymi! Szczegóły tutaj.
Jak to zrobić? Najszybciej przez Facebooka @temat.szczecinek :
https://www.facebook.com/temat.szczecinek/
lub mailem: [email protected]
..........................................................................................................................................................
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szczecinecczanie.org chcą być trzecią siłą, prowadzą rozmowy z kandydatami na radnych. Jak Golińska jest w Warszawie, a lokalny PIS nie istnieje. Pawłowicze to kłótnicy. To ktoś musi być alternatywą dla "umoczonego" PO. Na jesień będzie wybór albo PO albo Szczecinecczanie.org, chyba że ktoś za PISem.
e tam konkurencją. tu nie chodzi o obsadzenie wszystkich stołków swoimi, lecz o zbudowanie grupy jak najbardziej różnorodnych radnych, nie głosujących według klucza, a według swojego "widzimisię" popartego oczekiwaniami wyborców :) w skrócie: chodzi o szczecinecki rozkwit demokracji. konkurencja mile widziana :)
Kandydatura tej pani to jakiś ponury żart. Panie Macieju czy zjadł pan coś nieświeżego że w ogóle bierze na poważnie jakikolwiek dialog z takimi osobami? Jak tak dalej pójdzie faktycznie przyznam że Ryszard Sfetriu to tytan intelektu.
Po co nam ta pani odbierająca prawo do życia dla bezbronnych dzieci. Póki co to znamy ją ze świeczek pod sądem, z awanturnictwa proaborcyjnego, to nowa wersja PO i do tego nie bardzo rozgarnięta.
Kto wie, jak sympatyzujący z "czarnymi macicami" dyrektorzy spółek miejskich z rodzinami zagłosuję na tę osobistość to może... mieć parę głosów.
"od kilku lat funkcjonuje Stowarzyszenie Porozumienie Samorządowe, w którego skład wchodzą głównie osoby związane ze starostą Krzysztofem Lisem lub pracownicy powiatowych instytucji" to jest dopiero towarzystwo wzajemnej adoracji, po dwa etaty, krojenie instytucji zależnych od powiatu, zatrudnienie miernych i wiernych z Porozumienia Samorzadowego.