
Praca w lesie jest ciężka. Ci, którzy postanawiają w niezbyt legalny sposób pozyskać sobie drewno, też o tym wiedzą.
Na ciekawy pomysł wpadł „drwal” zajmujący się nielegalną wycinką z terenów Nadleśnictwa Manowo, który zamiast nosić swoją ciężką pilarkę od domu do lasu i z powrotem, przemyślnie ukrył ją pod kopcem liści. Pomysł nie był jednak doskonały – pilarka ukryta była tuż przy nielegalnie pozyskanym i pociętym drewnie i została wykryta przez przez strażnika leśnego.
Dziś w lasach drewno opałowe jest dostępne i stosunkowo niedrogie. Tym bardziej dziwnym wydaje się takie zachowanie. Kradzież nigdy nie popłaca. Sprawcy grożą konsekwencje
– mówi nam Marek Stasiuk, rzecznik prasowy RDLP w Szczecinku. - Społeczeństwo nam sprzyja i często znacząco pomaga w identyfikacji sprawców takich kradzieży — przestrzega.
- Zapraszamy po odbiór pilarki i jednocześnie prosimy o uregulowanie należności za nielegalnie wycięte drzewo
– nie kryją rozbawienia leśnicy z Manowa. - Po odbiór pilarki zapraszamy w dni robocze od godz. 7 do 15 lub po telefonicznych uzgodnieniach z Komendantem Straży Leśnej.
źródło / foto: RDLP /FB
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gdzie można kupić to niedrogie leśne drewno? Mam ochotę kupić buka.
Pilnowanie rządowego kawałka drewna to misja zycia ;)
W leśnictwie. Wystarczy podzwonić. Buka kupowałem po 80-100 zł opałówkę. Nie rób zamętu jak się nie orientujesz....