Reklama

Plakat, który opowiada

31/01/2015 15:32

Znawcom polskiego plakatu nawet nie trzeba go przedstawiać. Leszek Żebrowski jest autorem ponad 400 plakatów rozpowszechnianych jeśli nie tysiącach, to w setkach egzemplarzy. W Akademii Sztuki w Szczecinie jest kierownikiem Katedry Projektowania Graficznego. Jak twierdzi komisarz szczecineckiej wystawy, Jolanta Korsak-Kopterska, w Szczecinku swoje prace wystawia już po raz trzeci.
Zgromadzona w piątkowy wieczór (30.01) w zamkowej sali nieliczna publiczność  (późna pora i opady śniegu) tym razem mogła obejrzeć jego kilkanaście wielkoformatowych prac z zakresu grafiki cyfrowej.
Leszek Żebrowski na swoim koncie ma ponad 200 wystaw zbiorowych i kilkadziesiąt indywidualnych. Jego prace można było oglądać na całym świecie. – Tym bardziej jest nam miło, że możemy go gościć u nas w Szczecinku – powiedziała pod czas otwarcia wernisażu Jolanta Korsak-Kopterska.
- Szczecinek kojarzy mi się z zielenią z obszarami gdzie nikogo nie ma – uważa Leszek Żebrowski. -  Są to takie Mazury, tylko jeszcze nie odkryte. Wielu moich przyjaciół wybudowało tutaj sobie domki… Stąd tak samo daleko i do Poznania, Szczecina czy Gdańska. Za parę lat to tu będzie stolica... Jestem urodzonym plakacistą. Dzisiaj najlepszym słupem ogłoszeniowym na plakaty jest Facebook oraz muzea.
Zdaniem autora nazwa – grafika cyfrowa – jest umowna. Dotychczasowa grafika klasyczna zestarzała się i przeszła już do historii. Technika komputerowa daje twórcom nowe możliwości, kóre napędzają sztukę. Każdy z prezentowanych na wystawie plakatów – jak to określił sam autor - coś mówi. To nie są jednak proste historie, raczej nietypowe wymagające dogłębnej analizy.
- Moi najzdolniejsi uczniowie ze Szczecinka wyjechali do Wrocławia, Bydgoszczy i za granicę. Przyjdzie jednak czas kiedy będą wracali do Szczecinka – pocieszał słuchaczy L. Żebrowski.
Zapytaliśmy autora o to, czy istnieje jeszcze polska szkoła plakatu i czym polscy autorzy się wyróżniają: 
– W sztuce teraz dużo się dzieje. Świat się zglobalizował i trudno dzisiaj określić różnice pomiędzy krajami. W plakacie jest na przykład tak, że swój swoisty styl mają Japończycy. Są nastawieni na ekologię. Dużo w tych plakatach zwierząt, dużo tematyki związanej z ochroną przyrody. Polski plakat od początku też był plakatem humanistycznym. Zajmowaliśmy się człowiekiem. Było tam dużo twarzy. Jest przedstawicielem plakatu portretowego. Dzięki niemu bardzo dużo można powiedzie o człowieku. Teraz furorę na świecie robi plakat chiński. Chińczycy na świat wypuszczają ok. 20 tys. plakatów. Z tego jurorzy wybierają sto sztuk i to jest niesamowita konkurencja.
W jakim miejscu są polscy plakaciści?
- Teraz jest moda na plakat autorski. Każdy robi na jakiś temat, który go interesuje. Nie robi na zamówienie tylko dla siebie. Liczymy się na pewno. Do tej pory to my przez cały czas wyznaczaliśmy drogę plakatowi. Plakat  artystyczny to wymysł Polaków po II wojnie światowej. Pierwsze muzeum plakatu i biennale powstało przecież w Warszawie. Biennale plakatu, choć dziś jest ich ze dwadzieścia, do dziś cieszy się największym na świecie uznaniem. Wyprzedzamy świat. Co jest ciekawe w innych dziedzinach sztuki to my świat gonimy. Przykładowo jesteśmy spóźnieni w różnych multimediach instalacjach.
Wystawa w Galerii Zamek będzie czynna do 1 marca. (jg)




Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do