
Dzisiaj (19.06) przed południem ze wzgórza Marientron, w miejscu gdzie przed wiekami znajdowało się maryjne sanktuarium, odbyła się kameralna msza św. Zdecydowaną większość jej uczestników stanowili pątnicy wyruszający właśnie na trzydniową na pielgrzymkę, której celem jest Święta Góra w Polanowie.
Pielgrzymki Świętych Gór odbywają się już od kilkunastu lat. Zaczęło się od Góry Chełmskiej w Koszalinie, a przed siedmioma laty po raz pierwszy piesza pielgrzymka wyruszyła z Góry Marientron w Szczecinku. W 2002 r. na Górze Polanowskiej za przyczyną o. Janusza Jędryszka, rozpoczęła się budowa niewielkiej kapliczki z franciszkańską pustelnią. Przed wiekami i w tym właśnie miejscu podobnie jak na Górze Marientron i Chełmskiej Górze w Koszalinie znajdowało się znane w tej części Pomorza maryjne sanktuarium.
W ciągu trzech dni pątnicy ze Szczecinka, z których większość stanowią uczniowie miejscowych gimnazjów, mają pokonać bezdrożami trasę liczącą ok. 60 km. Najmłodszym jej uczestnikiem jest uczeń z drugiej klasy szkoły podstawowej. Pierwszy nocleg pątników zaplanowano w Starym Wierzchowie, a drugi w Boboliczkach. W tym roku w drogę wyruszyło dwadzieścia pięć osób. W ubiegłym roku było tylko siedmiu uczestników, ale za to przed czterema laty ok. 40.
Pod starą lipą rosnącą na szczycie Wzgórza Marientron, na której ktoś powiesił obraz Matki Boskiej z Gwadelupy, pośród wykoszonego zielska, stanął przenośny ołtarz. Mszę św. odprawił ks. Krzysztof Obolewicz z parafii pw. św. Rozalii. To pod jego przewodnictwem spod metalowego krzyża przy ul. Staszica pątnicy ruszyli w drogę.
- Cel jest taki, jaki każdej pielgrzymki - pokutny. W tym samym czasie z Chełmskiej Góry w Koszalinie również wychodzi pielgrzymka – powiedział nam ks. K. Obolewicz. – Wyruszamy z tego historycznego miejsca. Jeśli taka będzie wola Boża, chcemy, aby tutaj na nowo w tym miejscu czcić Maryję. Po drodze jesteśmy otwarci na innych – być może, że ktoś do nas się jeszcze się przyłączy.
- Dzisiaj do pokonania mamy ok. 20 km – informuje nas brat Józef Kolendo – jeden z głównych organizatorów. – W tym roku uczestników jest więcej, a to dzięki ks. Obolewiczowi, który zmobilizował młodzież z grupy modlitewnej i ministrantów z parafii św. Rozalii. Są też starsi uczestnicy z parafii Ducha Świętego. Nasza pielgrzymka stanowi nawiązanie do tradycji. Jak każda tak i ta ma zawsze charakter pokutny, ale też dziękujemy Panu Bogu, zawsze też o coś prosimy. Pielgrzymka wiąże się zawsze z trudem – idziemy przecież na piechotę. W tym roku jak na razie deszcz nas ominął. Jutro przybędziemy do Boboliczek w miejsce gdzie jest zrobiony przepiękny ołtarz z głazów narzutowych. Ugoszczą tam nas właściciele agroturystyki sponsorując nam także posiłki.
Tradycja pielgrzymowania do sanktuarium na Marietronie zaginęła wraz z likwidacją w połowie XVI wieku tutejszego klasztoru. To właśnie tutaj, począwszy od założenia klasztoru w 1356 roku do sanktuarium maryjnego, ciągnęły rzesze pielgrzymów. Najważniejszym świętem bardzo uroczyście obchodzonym w tym właśnie miejscu co roku był 15 sierpnia - dzień Patronki, czyli Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. (jg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie