
W ostatnich dniach na placu parkingowym przed InterMarche i BricoMarche na ulicy Kołobrzeskiej, pojawiły się znaki B-36, oznaczające zakaz zatrzymywania i postoju w obrębie części placu będącej szlakiem dojazdowym do marketów. Nasz Czytelnik ma jeszcze jeden pomysł na zwiększenie bezpieczeństwa pieszych w tym miejscu.
- Znaki te były konieczne, bo bałagan i samowola kierowców były niebezpieczne i dla nich i dla pieszych
- opiniuje Czytelnik.
Na parkingu przy marketach na ul. Kołobrzeskiej wielu mieszkańców codziennie przechodzi w miejscach, gdzie nie ma żadnego przejścia dla pieszych. Nasz Czytelnik ma swoje propozycje, jak to powinno wyglądać. Zdjęcia z rozmieszczeniem przejść prezentujemy w galerii.
- Żeby zwiększyć zakres bezpieczeństwa bardzo wskazane jest aby dodatkowo wyznaczyć przejścia dla pieszych idących od przystanku / do przystanku, gdzie trwa ucieczka pieszych przed pojazdami, tam często jadącym ze znaczną prędkością.
- wskazuje autor pomysłu.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Panie, problem jest gdzieś od 15 lat i pewnie tak zostanie. Briko ma gdzieś pieszych klientów.
Pieszy mało kupuje, łazi, ogląda, cztery literki zawraca... Co racja to racja...
Tutaj chyba nie będzie tak łatwo, jak z parkingiem z budżetu obywatelskiego.
Proponowane rozwiązanie nie ma racji bytu. "Zebra" nie może prowadzić donikąd, musi być pomiędzy dwoma chodnikami. Jeśli już to powinien zostać wybudowany chodnik wzdłuż tego ogrodzenia zaraz za rogiem, aż do intermarche. Dopiero wtedy można przebudować zejście w innym miejscu i namalować zebrę.
Każde skuteczne rozwiązanie będzie dobre. Zaproponowane wyżej jest najtańsze i do wykonania w jedna dniówkę. Budowanie chodnika - to już grubsza sprawa i może trwać pół roku. Jak to się robi, to mamy przykład z nieodległym przejściem. Miało być doświetlone już pół roku temu. A narazie - poświećmy przysłowiową świecą i poszukajmy tych, co chcą coś szybko zrobić.
1) do gość 2020-10-16 15:30:21 Cięty i trafny komentarz :) Na prywatnym terenie to mogą sobie budżety kreślić co najwyżej komercyjne. 2) Do czytelnika "projektanta ruchu drogowego" :) Panie najdroższy, w Strefie Zamieszkania (ten niebieski znak na osiedlach, D-40) - nie ma co do zasady - żadnych malowanych pasów, czy zebr! Tam po prostu pieszy ma pierwszeństwo na całej szerokości jezdni, placu itd. i tam czują się bezpieczni. Trzeba najpierw wiedzieć jaki ten teren ma status: Droga Wewnętrzna (prawie bezprawie) czy Strefa Ruchu (zasady ruchu drogowego). A teraz dyskusja będzie: czy na drodze wewnętrznej, niepublicznej - można po prostu przyjąć zasady ze Strefy Zamieszkania? Nie trzeba będzie malować żadnych "zebr". https://www.prawodrogowe.pl/informacje/ekspert-wyjasnia/o-strefie-zamieszkania-droga-osiedlowa-strefa-osiedlowa
A dla mnie nie jest ważne jaki status ma ta ten plac. W na nim wyznaczona jest droga dojazdowa na wprost do stacji paliw z odgałęzieniem do dwóch sklepów i na tych drogach porządek trzeba zrobić. Początek już zrobiony.
Odrazu niech postawia światła...
Zamiast palet wzdłuż drogi na trawie chodnik zrobić
To też bardzo mądry pomysł i wtedy poprzeczne przejście dla pieszych zrobić od trawnika/zakończenia nowego chodnika do przejścia do Brico... Ate palety z korą to też zagrożenie potężne .