Reklama

Orszak Palmowej Niedzieli na ulicach Szczecinka

13/04/2014 18:06

W kalendarzu liturgicznym kościoła katolickiego Palmowa Niedziela wiąże się z uroczystym wjazdem Chrystusa do Jerozolimy. Tego dnia tłumy, niosąc w rękach palmowe gałązki, wiwatowały na cześć Zbawiciela. Niedziela Palmowa to także rozpoczęcie Wielkiego Tygodnia, poprzedzające Wielkanoc. Zgodnie z polską tradycją w Palmową Niedzielę niesie się do kościoła palemki, aby je poświęcić. To namiastka tamtego wydarzenia sprzed prawie dwóch tysięcy lat. 

  W tym roku Palmowa Niedziela przypadła 13 kwietnia. Od dwóch lat w Szczecinku święto, oprócz tradycyjnej oprawy, ma także nieco inny charakter odbiegający od dotychczasowego sposobu świętowania. Tak jak przed rokiem, punktualnie w samo południe ul. Klasztorną, a następnie Piłsudskiego i Mickiewicza wyruszył rozśpiewany orszak prowadzony przez dwóch rzymskich legionistów. Na trasie – najpierw na schodach kościoła pw. Ducha Świętego, a następnie przy stadionie, Szkole Muzycznej i w parku, zostały odegrane ewangeliczne scenki. W postać Chrystusa wcielił się główny organizator – ks. Marek Kowalewski. Dzielnie sekundowali mu aktorzy – amatorzy znani z corocznie odgrywanych na scenie kina Wolność (wcześniej robili to w kościele) wydarzeń związanych z Ostatnią Wieczerzą.  W tym roku pogoda raczej sprzyjała, więc i uczestników było nieco więcej. Tym razem osiołek i kucyk (oba ze zwierzyńca przy kościele pw. św. Franciszka z Asyżu) nie sprawiały uczestnikom kłopotów. 

  Scenariusz wszystkich rozgrywanych na trasie scenek napisała Jadwiga Nowak. W tym roku ich treść była nieco inne niż przed rokiem. W ostatniej scence rozgrywanej już w muszli koncertowej parku miejskiego udział wziął starosta szczecinecki Krzysztof Lis:  – Witam mieszkańców miasta i powiatu w tym radosnym dniu. Możemy się cieszyć i radować, jak niegdyś radowali się mieszkańcy Jerozolimy. Hosanna na wysokości! 

Starosta witał się kolejno ze wszystkimi aktorami ogrywającymi postacie apostołów. Panie Jolanta Korsak-Kopterska i Daniela Zomerfeld, tworzące jury zadecydowały, że w kategorii „najpiękniejsza palma” najładniejszą palmę wykonała rodzina państwa Piekarzów.  – Robiliśmy ją od środy do piątku – powiedziała nam Teresa Richter. - Nasza palma zrobiła się wiotka od wilgoci. Po drodze (palmę niesiono aż z ul. Bukowej  z kościoła św. Franciszka) spotkały nas dwie ulewy, dlatego palma mocno nasiąknęła wilgocią. 

W kategorii „najładniejsza palma” przyznano dwa wyróżnienia: Mateuszowi i Wiktorii Wiśniewskim oraz Stowarzyszeniu Miłośników Radacza.  Najwyższą palmę, o wysokości 7,3 m wykonało Sołectwo Sitno. Wyróżnienie w tej samej kategorii otrzymał także Zespół Szkół nr 3, który w orszaku nie uczestniczył, za to pod muszlą zjawił się w asyście muzealnego fiata 125 z napisem „milicja”. 

Pani Dorota: - Jako ludzie bardzo lubimy pochody. To nas jednoczy. Idea jest piękna, choćby nawet z tego powodu, aby  wyciągnąć ludzi zza stołów, oderwać ich od świątecznych przygotowań, aby trochę poczuli zbliżające się święta.  

- To jest też wyznanie naszej wiary – dodaje pani Krystyna.

Pani Urszula: - Oby nie stało się to wyłącznie wydarzeniem folklorystycznym. Ot, przyszli i pomachali gałązkami. 

 

 - Pomysłodawcą orszaku jest ks. Marek Kowalewski – powiedział nam dyrektor SAPiK Kamil Klimek.  Myśmy się tylko do tego włączyli. Włączamy się do wszystkich tego typu akcji, wspieramy je pomagając w tym logistycznie. Pomogły w tym również OSiR, a także firma prywatna p. Z. Miechowieckiego. (zet)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do