
Policjanci ze Szczecinka zatrzymali mężczyznę, który ukradł metalowe elementy ogrodzenia warte ponad dwa tysiące złotych i sprzedawał je w punkcie skupu złomu. Za ten czyn grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
- Funkcjonariusze zauważyli na obrzeżach miasta mężczyznę, który wiózł na wózku trzy przepołowione przęsła płotu, piłkę z brzeszczotem do cięcia metali i siekierkę. Mężczyzna wskazał policjantom posesję, z której przęsła pochodzą, jednak twierdził, że leżały na śmietniku i do nikogo nie należą – mówi „TS” mł. asp. Monika Wojnowska, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Szczecinku.
- Jak się okazało, mężczyzna przez trzy dni „rozbierał” ogrodzenie z przęseł. Przepiłowywał je, ładował na wózek tyle, ile był w stanie udźwignąć i wywoził do skupu złomu. Uznał to za łatwy zarobek, więc kilkakrotnie powracał na upatrzoną posesję. W sumie ukradł 23 elementy ogrodzenia. W chwili zatrzymania 46-letni mieszkaniec Szczecinka miał ponad półtora promila alkoholu we krwi. Był już karany m.in. za kradzieże i jazdę w stanie nietrzeźwości – kończy asp. Wojnowska.
Wczoraj (21.02) rabuś usłyszał kolejny zarzut kradzieży, za co grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. (mt)
foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
... z właścicielem skupu, bo czy to nie jest forma paserstwa i nic go nie zastanowiło. Gdyby nie skupowali podejrzanych rzeczy byłby spokój.