
Do groźnego zdarzenia doszło dziś (07.08), po godzinie 13.00 na drodze nr 172. Bordowy Citroen ZX dachował na skrzyżowaniu z drogą, prowadzącą w kierunku Grzmiącej. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.
Sytuacja jest jednak dość ciekawa. Właściciel, jeszcze przed przybyciem strażaków usunął z pojazdu tablice rejestracyjne. Usiłował także zerwać naklejkę homologacyjną z szyby. Na jego nieszczęście – nie udało się. W pojeździe pozostała także okazała tabliczka z imieniem kierowcy. – Personalia właściciela tego pojazdu i tak bez problemu udałoby się ustalić. Nawet gdyby usunął naklejkę, to pozostają numery stałe, skutecznie identyfikujące pojazd. Poza tym, ten konkretny pojazd jest nam znany – mówili obecni na miejscu funkcjonariusze.
Do właściciela pojazdu, który leży w rowie niebawem zapukają mundurowi. Ma on jednak nieco szczęścia. Policjanci odłożyli na chwilę poszukiwania, ponieważ w samochodzie nie ma śladów, świadczących o tym, że ktoś został ranny. Funkcjonariusze mają dziś ręce pełne roboty przy podobnych zdarzeniach.
Po godzinie 11-tej wypadkowi uległ motocyklista, poruszający się krajową „jedenastką”. Ciężki motocykl przewrócił się i zsunął do rowu. Do wypadku doszło w pobliżu zajazdu „U Sokolnika”. Poważnie ranny motocyklista został odwieziony do szczecineckiego szpitala.
Kilka minut przed godziną 16-tą dyżurny KPP Szczecinek został poinformowany o tym, że niedaleko Drawienia w rowie leży rozbite BMW. Na miejsce udają się właśnie funkcjonariusze, którzy dokonają oględzin miejsca zdarzenia. Aż strach pomyśleć, że to jeszcze nie koniec dnia. (mt)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie