
Sprawa sprowadzania do Szczecinka niebezpiecznych odpadów wzbudziła wiele emocji. Głos na ten temat zabrał starosta szczecinecki Krzysztof Lis.
Jak poinformował szczecineckie media, na razie do starostwa nie wpłynął żaden wniosek związany z utworzeniem punktu zbiórki odpadów na terenie po byłym Elmilku.
Nie ma żadnego wniosku do starosty odnośnie wydania decyzji administracyjnych. Jeśli ktoś wypełni taki kupon, to będziemy się nad nim pochylać. Sprawdzimy wszystkie dokumenty, czy są zgodne z wymogami z obowiązującą Ustawą o ochronie środowiska
- poinformował starosta.
Jaki mamy wachlarz możliwości? Możemy m.in. sprawdzić, jakie to będą odpady, z jakim kodem, jakie uwarunkowania, czy są spełnione wymogi formalne... Czy zgodnie z miejscowym planem może być tam taki punkt zlokalizowany, jakiej opinie wydał burmistrz, WIOŚ… Mamy określoną procedurę, która nie zależy od “widzimisię starosty”. Na pewno dołożymy wszelkich starań, aby wszystko dokładnie zweryfikować
- zapewnił Krzysztof Lis.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
PO sprzedała "Elmilk", a teraz UM z Platformy chce tam zrobić składowisko niebezpiecznych odpadów. Zgroza.
Jeśli to będzie tak dokładne sprawdzanie jak w przypadku szpitala, to już się boję
Odpady pewnie będą pochodzić z firmy z naprzeciwka. Obudźcie się mieszkańcy Szczecina, już jedną firma smrodzi.
Wystarczy wspomnieć temat spalania odpadów z klejem w piecach rusztowych na terenie Krono. Trochę ludziska pokrzyczeli i zapomnieli. Przypuszczam powtórkę z rozrywki.
My jesteśmy mieszkańcami Szczecinka , a nie Szczecina
Mamy w Szczecinku Korono. Jesteśmy odporni. Tych co przeżyli już nic nie zabije.
Tylko nie pochylaj się za długo. I jak to możliwe, że mieszkańcy napgłośnili problem, nie ,,włodarze".
Wielu pisało, że mądrzejsi wyjechali z tej prowincji. POzostali jedynie kombinatorzy i ich POplecznicy, więc decyzje tego typu nie zaskakują. Mieszkańcy tego miasteczka, to osoby zak którymi ciągnie się postkomunistyczny obyczaj. Dlatego, najpierw byli Rosjanie i bimber, potem krono i chemia, teraz "Elmilk" iradioaktywność, a finał to kąpiele w trzesieckiej gnojowicy. Taki właśnie poziom intelektualny króluje na tym zad***u.