Naukowcy: stan wody "unijny" - czyli znów o ratowaniu Trzesiecka

   O ratowaniu jeziora Trzesiecko zapisaliśmy już niemal tomy. Proces rekultywacji naszego akwenu trwa od 2004 roku. W tym czasie miasto wpompowało w jezioro około 4 mln zł.
    Jak długo jeszcze potrwa ten proces? Zdaniem profesora Tomasza Heese, trudno wyrokować. Zależy to od wielu czynników. M.in. od tego, jak szybko uporamy się z uporządkowaniem gospodarki wodno - ściekowej w dorzeczu akwenu zwanego Perłą Pojezierza Drawskiego.
    Naukowcy z Katedry Biologii Środowiskowej Politechniki Koszalińskiej, którzy próbują "uleczyć" Trzesiecko, opublikowali właśnie kolejny raport z badań jego zasobów wodnych. Jest on dość specyficzny, gdyż stanowi podsumowanie rezultatów działań rewitalizacyjnych prowadzonych na naszym akwenie nieprzerwanie od siedmiu lat.
    Ostatnio profesor Heese ze swoim zespołem naukowym gościł nad Trzesieckiem na początku września ubiegłego roku. W podsumowaniu najnowszego raportu pn. "Ocena parametrów fizyko-chemicznych wody i osadów Jeziora Trzesiecko po pięciu latach zabiegu rekultywacji", akademicy z Koszalina napisali m.in., że:
    Po pierwsze - wspomaganie procesów rekultywacji poprzez gospodarkę rybacko-wędkarską wydaje się konieczne i uzasadnione z punktu widzenia otrzymanych rezultatów.
    Po drugie - zarybianie powinno być nadal prowadzone i ma na celu częściowe uwolnienie zooplanktonu (plankton stworzony z organizmów zwierzęcych. W jego skład wchodzą przedstawiciele wielu grup zwierząt, np.: pierwotniaki, wrotki, skorupiaki i larwy owadów) spod presji ryb i wzmocnienia presji zooplanktonu na fitoplankton (mikroskopijne organizmy roslinne w tym glony oraz sinice).
    Po trzecie - zabieg biomanipulacji (jedna z metod wykorzystywana w procesie rekultywacji wód) wspólnie z technicznymi metodami rekultywacji przynosi pożądane efekty, co do zmian składu chemicznego wody jeziornej ograniczający rozwój sinic.
    Po czwarte - postawiony przed 5 laty cel zasadniczy, jakim było podniesienie atrakcyjności turystycznej jeziora Trzesiecko został w dużym stopniu osiągnięty i obecnie można powiedzieć, że stan ekologiczny określany według Ramowej Dyrektywy Wodnej UE, jako przynajmniej dobry. (sw)

Foto: Profesor T. Heese podczas badań wody nad jeziorem Trzesiecko.