Nasi rolnicy do Warszawy jadą, ale później

W całej Polsce trwają protesty rolników przeciwko polityce rolnej rządu. W miniony piątek, 6 lutego przyłączyli się do niego również lokalni wytwórcy, którzy wyrazili swój sprzeciw wobec sytuacji w kraju, spotykając się pod szczecineckim Urzędem Gminy. Na niewielkim placu przy ul. Pilskiej zgromadziło się kilkudziesięciu rolników, a cały teren zastawiono traktorami. Teraz ten  ogólnopolski protest przybiera na sile – rolnicy zapowiedzieli na środę, 11 lutego organizację „Marszu Gwiaździstego” na stolicę. Jak się dowiedzieliśmy, okoliczni producenci żywności na terenach wiejskich nie przyłączą się tak licznie do tego wydarzenia. Jednak nie oznacza to końca protestów z ich strony. Niewykluczone, że już za kilka dni do Warszawy wyjedzie kilkunastu rolników z terenu naszej gminy, aby wziąć udział w  organizacji miasteczka protestacyjnego pod budynkiem sejmu.
- Teraz do Warszawy wybierają się rolnicy protestujący na Podlasiu. My, jako rolnicy skupieni wokół Solidarności Rolników Indywidualnych, szykujemy się już na przyszły tydzień. Złożone zostało już podanie o pozwolenie na organizację miasteczka pod sejmem lub w bliskiej jego lokalizacji. Teraz czekamy na odpowiedź. Jak tylko uzyskamy zgodę na rozstawienie się, praktycznie w ciągu 12 godzin pojawimy się już na miejscu. Planowo zostaniemy tam trzy tygodnie – mówi Emil Mieczaj, jeden z protestujących szczecineckich rolników.
- Z woj. zachodniopomorskiego,  głównie ze Szczecina, ale też z naszego regionu, ma wyjechać ok 100 traktorów. Reszta przetransportuje się do Warszawy samochodami. Ciągnik jedzie z prędkością ok 15-20 km/h, więc sama podróż może zając nawet 3 dni. Nie wykluczone, że w którymś momencie policja może zabronić dalszej jazdy, ale jesteśmy na to przygotowani i mamy lawety, które ewentualnie będą nas ściągać.
Przypomnijmy. Wśród postulatów rolników do tych najważniejszych należą przede wszystkim pomoc dla hodowców i sadowników dotkniętych konsekwencjami rosyjskiego embargo, wprowadzenie zakazu uprawy oraz sprzedaży genetycznie modyfikowanych roślin, a także uznania dzierżawy z prawem dziedziczenia jako pełnoprawnej formy gospodarowania gruntami. Wśród postulatów znajduje się również żądanie powołania Komisji Rolniczego Dialogu Społecznego, służącej wypracowaniu kompleksowych rozwiązań, aby poprawić sytuację w krajowym rolnictwie oraz  zaangażowani samej premier w dialog.(mg)