Muzyczne spotkanie z Irlandią – wystąpił zespół Cotton Cat

Takiego koncertu jeszcze w Szczecinku nie było. Zresztą takich gości również. To za ich sprawą wczoraj (4.03) o godz. 17.00 biblioteka publiczna wprost pękała w szwach. Dzięki nim także choć przez chwilę magiczna atmosfera unikalnego uroku irlandzkiej kultury zawitała nad brzegami Trzesiecka.
Tworzący zespół Cotton Cat, Aneta i Jakub Michalscy, jak sami przyznali, w Szczecinku gościli po raz pierwszy. Mimo to w jednej chwili udało się im ująć i oczarować szczecinecką publiczność. Autorzy i zarazem kompozytorzy większości zaprezentowanych utworów, irlandzkim folklorem interesują się od kilkunastu lat. W tym czasie zdobyli dużą popularność, zarówno w kraju, jak i za granicą. Koncertowali w wielu miejscach, w tym – w irlandzkich pubach, gdzie, jak sami zdradzili, zostali bardzo ciepło odebrani przez tamtejszą, kochającą zabawę publiczność.
- Wszystko zaczęło się od audycji „Muzyka z zielonej wyspy”, która kiedyś była emitowana w Trójce – powiedział „TS” Jakub Michalski. - Tam usłyszałem naprawdę przepiękne ballady. Odpowiadały mi i muzycznie, i tekstowo. Postanowiłem więc je nagrać. Nawet nie wiedziałem wtedy, kto te utwory wykonywał. Ta audycja mnie zaraziła. Od tego momentu słuchałem coraz więcej takiej muzyki. Później był pobyt na Wyspach Brytyjskich. Trochę czasu spędziliśmy w Szkocji, śpiewaliśmy też w irlandzkich pubach i jakoś tak tą muzyką przesiąkliśmy.
Do Szczecinka niecodzienni wykonawcy przywieźli ze sobą zarówno tradycyjne pieśni, jak i kompozycje autorskie. Wśród nich nie zabrakło romantycznych ballad, szant, jak również wielu innych utworów, do wykonania których bardzo chętnie przyłączali się także szczecinecczanie. Oczywiście po zakończeniu koncertu nie zabrakło bisów. Potem wielu chętnych ustawiło się w długiej kolejce po płyty zespołu i pamiątkowe autografy. (sz)

Więcej na temat muzyki irlandzkiej i zafascynowanych irlandzkim folkiem wykonawców przeczytacie Państwo w jednym z najbliższych numerów tygodnika „Temat”.