Muszla koncertowa musi być wyremontowana

Kilkudziestoletnia szczecinecka muszla koncertowa była świadkiem nie tylko licznych koncertów i wydarzeń kulturalnych odbywających się w tym urokliwym zakątku parku miejskiego. Pamięta ona także nieco starsze dzieje Szczecinka. Wybudowany jeszcze przed wolną niewielki budynek, którego integralną częścią była scena na bazie okręgu wraz z zapleczem, gdzie znajdowały się przebieralnie oraz toalety, został odnowiony i chętnie wykorzystywany przy okazji organizacji różnego rodzaju imprez. To tu jeszcze kilkanaście lat temu w każdy letni weekend spotykali się tłumnie mieszkańcy, aby wspólnie pobawić się, wypić piwo i posłuchać koncertu. 

Teraz parkowa muszla została „zdetronizowana” przez plac koncertowy na os. Zachód, a sam budynek powoli coraz bardziej niszczeje. Okazuje się także, że wymaga on dosyć pilnego remontu, gdyż cała konstrukcja może stwarzać zagrożenie dla użytkowników. Podczas tegorocznego, cyklicznego przeglądu pojawiły się wątpliwości co do możliwości dalszego korzystania z obiektu. 

- Aż tak źle nie jest, ale rzeczywiście mamy problem. Podczas rutynowego przeglądu, który musimy wykonywać każdego roku, wyszedł problem ze stropem, głównie pod toaletami i przebieralnią – mówi Anna Mista, dyrektor Wydziału Komunalnego Urzędu Miasta. – Mamy wykonany już projekt na naprawę i wymianę elementów stropu, jednak jest to dość drogie zadanie, a nie planowaliśmy w budżecie na ten rok takiego remontu.  Będziemy wspólnie z burmistrzem jeszcze rozważać, co robić dalej. Były już pewne przymiarki odnośnie dalszych działań, ale żadna decyzja jeszcze nie zapadła. 

Jak zdradza nasza rozmówczyni niewykluczone, że w tym roku zamiast generalnego remontu, wykonane zostanie głównie zabezpieczenie stropów w przebieralniach i toaletach, a kompleksowe naprawy rozpoczną się dopiero w późniejszym czasie. 

Okazuje się także, że również same prace mogą nastręczyć znacznych trudności i przyczynić się do zwiększenia kosztów remontu. Wszystko przez to, że stropy te trzeba wzmacniać od spodu, gdzie dostęp do nich jest często utrudniony, a w niektórych miejscach wręcz niemożliwy.  

- Jak można zauważyć, scena i poboczne pomieszczenia znajdują się nisko nad ziemią, przez co dostanie się pod nie i wykonanie jakichkolwiek prac może być bardzo kłopotliwe – dodaje Anna Mista. – Jeżeli chodzi o samą scenę, to tu się nic złego nie dzieje i z samej sceny można by było bez obaw korzystać. Wówczas jednak należałoby wyłączyć z użytku toaletę i przebieralnię. 

Decyzja o tym, czy obiekt ten zostanie już w tym roku gruntownie wyremontowany, czy jedynie zabezpieczony, zapadnie najpewniej już w najbliższych dniach. Zakres prac będzie uzależniony głównie od zasobu środków finansowych, które będą mogły być przeznaczone na to zadanie. 

(mg)