
Nie, jeśli uczymy się jej podstaw. Nie, jeśli nauczyciel stosuje ciekawe i efektywne metody nauczania. Nie, jeśli matematyka nas zainteresuje. Według badań najważniejsze w nauce matematyki są jej podstawy. Jeśli uczeń nie radzi sobie z podstawowymi działaniami z poziomu szkoły podstawowej, nie ma szans, by chociaż dobrze opanował statystykę w szkole średniej. Już na poziomie nauki wczesnoszkolnej matematyka potrafi zrazić do siebie ucznia. To wtedy bowiem kształtują się najważniejsze mechanizmy intelektualne, jak umiejętność myślenia przyczynowo-skutkowego, klasyfikacja, hierarchizacja, przewidywanie czy poczucie sensu wykonywanych działań. Wszystkie te mechanizmy są niezbędne przy prawidłowej nauce wszelkich przedmiotów ścisłych, przede wszystkim przy matematyce. Jeśli nie będą one dostatecznie rozwinięte, wtedy objawiać się to będzie problemami w nauce. Zarówno wykształcanie tych mechanizmów, jak i opanowywanie podstaw matematycznych odbywa się w podobnym czasie. Innym problemem dotykających licealistów jest brak odpowiedniej ilości godzin w programie nauczania poświęconym nauce matematyki. Praktycznie nie ma tam miejsca na podstawy, które powinny być znane z podstawówki i gimnazjum. Jeśli więc uczeń ma pewne braki, nawet w minimalnym stopniu, za programem licealnym może po prostu nie nadążyć.
Kolejną i na każdym etapie niezwykle ważną kwestią jest metoda nauczania matematyki. Wspomniany wcześniej problem zbyt małej ilości czasu na matematykę w programie nauczania wcale nie pomaga nauczycielom, którzy muszą zdążyć z programem w ciągu niecałych 10 miesięcy nauki w roku. Jednak co bardziej zaangażowani potrafią tak prowadzić zajęcia, by zainteresować uczniów tą królową nauk. Skuteczną metodą nauczania matematyki jest wprowadzenie do zajęć elementów powiązanych z współczesną technologią, jak też “wyjście z ławek”. Uczniom w liceum matematykę można wyjaśniać na przykładzie gier dydaktycznych, a także pokazywać matematykę w niematematycznych zagadnieniach. Idealnie sprawdzają się “burze mózgów” oraz stosowanie mechanizmów matematycznych do prowadzenia i obliczania strategii czy pokazania matematyki w codziennym życiu.
Oczywiście takie nieszablonowe metody nauczania, jakie mogą stosować nauczyciele, wymagają osobnego finansowania, na które szkoły po prostu najczęściej nie stać. Wtedy szkoła czy nauczyciel pomocy może szukać w programach grantowych, które mają zadanie umożliwić im pokazanie matematyki od innej, nieszkolnej strony. Jednym z takich programów jest mPotęga stworzony przez mFundację. Jak czytamy na stronie programu “ma on na celu zainspirowanie nauczycieli, rodziców, pasjonatów matematyki, aby przezwyciężali schematy, rutynę i zachęcali swoich uczniów do przygody z matematyką”. Granty mogą otrzymać zwycięzcy konkursów z różnych kategorii wiekowych. W ubiegłym roku, w ramach drugiej edycji mPotęgi nagrodzono 210 z 880 nadesłanych wniosków, a kwota grantów sięgnęła 1,2 mln zł. W trzeciej edycji programu realizowane są dwa konkursy w kategorii uczniowie 4-6 klas szkoły podstawowej oraz uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Konkursy kierowane są dla grup uczniów wraz z opiekunem. Polegają na przygotowaniu pokazów, zajęć matematycznych oraz gier, filmików czy innych form, które pokażą, że matematyka może być niezwykle interesująca i potrzebna. Wnioski mogą wysyłać nie tylko szkoły i nauczyciele, ale też uczelnie wyższe, organizacje pozarządowe, biblioteki oraz inne grupy z całej Polski. Zwycięzcy otrzymują granty w wysokości od 2 do 8 tysięcy złotych i czas na przygotowanie projektów od 2 do 4 miesięcy.
(ogłoszenie)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie