Minister Jan Krzysztof Ardanowski spotkał się z rolnikami. W Szczecinku mówił o „Planie dla wsi"

Wzmocnienie pozycji gospodarstw oraz wsparcie dla rolników zapowiedział podczas spotkania, które w czwartek, 15.10 odbyło się w Szczecinku, minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

W spotkaniu z ministrem uczestniczyli także wiceminister środowiska Małgorzata Golińska oraz sekretarz stanu MSWiA Paweł Szefernaker. Nie zabrakło również przedstawicieli samorządów gminnych i powiatowych; z możliwości wysłuchania tego, co ma do zaoferowania rolnikom minister Ardanowski bardzo licznie skorzystali też mieszkańcy pobliskich miejscowości.

O tym, jak ważne są tego typu spotkania „w terenie” mówiła posłanka Małgorzata Golińska. Jak podkreśliła, bez rozmów z ludźmi, nie byłoby możliwe wdrażanie zmian przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. A czego od Jana Krzysztofa Ardanowskiego mogli dowiedzieć się rolnicy?

Minister podkreślił, że istotne zmiany niesie ze sobą przygotowany przez PiS „Plan dla wsi”. Mówił m.in. o tym, że jednym z głównych punktów planu jest zmniejszenie kosztów prowadzenia gospodarstw rolnych. W tym celu rząd miał zwiększyć dopłaty do paliwa rolniczego. To w skali roku ponad 1,2 mld zł. Była też mowa m.in. o ułatwieniach w sprzedaży bezpośredniej. Jak poinformował minister, niedługo zostaną podniesione limity, nowością ma być również utworzenie Narodowego Holdingu Spożywczego, którego zadaniem ma być stabilizacja cen produktów rolnych.

Na spotkaniu padły też krytyczne słowa wobec dotychczasowych działań ze strony PSL. - Nikt do tej pory nie zaproponował rolnikom lepszych działań niż te w programie PiS. To odpowiedź na postulaty zgłaszane od lat. Jeśli teraz nie uporządkujemy kwestii ważnych dla rolników, to kiedy? Jeśli nie MY, to kto? – mówił Jan Krzysztof Ardanowski.

Minister środowiska w czasie wizyty w regionie odwiedził także Koszalin i Biały Bór. W Koszalinie mówił m.in. o pomocy skierowanej do rolników poszkodowanych przez suszę. 16 października ma zostać uruchomiona wypłata zaliczek na poczet dopłat bezpośrednich. Z kolei w Białym Borze minister odniósł się do przyszłości tamtejszej stadniny koni.