Mieszkańcy Radacza i Juchowa zwiedzali Borne Sulinowo

   W czwartek, 14 lipca Stowarzyszenie Miłośników Miejscowości Radacz wspólnie ze Świetlicą Wiejską zorganizowało dla mieszkańców wycieczkę do Bornego Sulinowa. W zorganizowaniu wycieczki pomógł nam Urząd Miejski w Bornem Sulinowie oraz kierownik Budynku Kulturalno-Oświatowego przy Zespole Szkół im. Bohaterów Oflagu II D.
   Zwiedzanie Bornego Sulinowa rozpoczęliśmy od Izby Muzealnej mieszczącej się w BKO, gdzie Pan Dariusz Czerniawski w niezwykły sposób opowiedział nam historię tego miasta, burzliwy okres militarny – zarówno niemiecki, jak i radziecki oraz historię teraźniejszą. Uczestnicy w skupieniu i zadumie wysłuchali interesującego wykładu, po czym zadawali wiele pytań na temat krążących o Bornem Sulinowie mitów i legend, w tym oczywiście o „podziemne miasto”.  Zgromadzone w izbie eksponaty, takie jak: przedmioty dnia codziennego, zdjęcia, mapy,  pocztówki, a szczególności listy pisane z obozu do swoich bliskich, zrobiły na uczestnikach spotkania ogromne wrażenie.
   Następnie pod przewodnictwem pracownika Urzędu Miejskiego w Bornem Sulinowie pana Dariusza Tederki udaliśmy się na zwiedzanie miasta i okolicznych ciekawych miejsc. Obejrzeliśmy Dom Oficera, ruiny Willi Heinza Guderiana, Willę Gen. Dubynina, Klasztor sióstr karmelitanek bosych p.w. Maryi, Matki Pojednania, dawny szpital wojskowy, a obecny DBS (obejrzeliśmy tylko z zewnątrz). Widzieliśmy też magazyny przy ul. Towarowej. Później udaliśmy się w kolejne, niezwykłe miejsce, jakim jest cmentarz utworzony
z brzozowych krzyży, gdzie uczestnicy wycieczki przeżyli kolejne emocje związane
z dramatycznymi losami ludzkimi. Przez Kłomio trafiliśmy do Kolonii Brzeźnica, gdzie istniała sowiecka baza głowic nuklearnych, wybudowana podczas zimnej wojny w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Niestety, nie zdążyliśmy zwiedzić więcej obiektów, ale pan Darek Tederko opowiedział nam tyle ciekawostek o pozostałych zabytkach, że postanowiliśmy w niedalekiej przyszłości ponownie przyjechać do tego tajemniczego
 i pięknego miasteczka, by zobaczyć wszystko na własne oczy.
   Oprócz zabytków obserwowaliśmy i podziwialiśmy też piękno przyrodnicze naszej gminy. Na zakończenie wycieczki zorganizowaliśmy na naszej pięknej strefie sportowo- rekreacyjnej
   w Radaczu ognisko i pieczenie kiełbasek. Przy ognisku uczestnicy długo opowiadali wrażenia i przeżycia doznane podczas wycieczki.
   W imieniu własnym oraz uczestników wycieczki pragnę serdecznie podziękować panu Dariuszowi Czerniawskiemu i panu Dariuszowi Dederko za wzruszającą „lekcję historii”.
Elżbieta Niepelt