
Na ten dzień niektórzy mieszkańcy Szczecinka czekali naprawdę długo. W piątek (15.02) o godzinie 19.00 w kinie Wolność zagrała legenda polskiej sceny muzycznej - Kazik Staszewski wraz z zespołem KULT.
To jedno z najważniejszych wydarzeń kulturalnych na przestrzeni kilku ostatnich lat. Już sama informacja o tym, że KULT zagra w Szczecinku wywołała niemałe poruszenie. Wiadomość, że koncert zespołu odbędzie się już w lutym, a dokładniej - 15 lutego, choć nie była jeszcze do końca potwierdzona, spowodowała lawinowe zainteresowanie mieszkańców, którzy chcieli mieć możliwość wcześniejszego zakupienia biletów. Wszystko przez to, że w planach był tylko jeden koncert, a nie (jak to często bywało) dwa koncerty jednego dnia. W dodatku zamknięta przestrzeń widowni kina mogła pomieścić jedynie 300 osób. Z tego powodu bilety, kiedy tylko znalazły się w sprzedaży, rozeszły się jak ciepłe bułeczki. Już pierwszego dnia praktycznie wszystkie wejściówki zostały sprzedane.
- Odbiór społeczny był rewelacyjny - powiedział „Tematowi” Maciej Wiórek, specjalista ds. promocji w Samorządowej Agencji Promocji i Kultury. - Świadczy o tym chociażby to, jak szybko zostały wysprzedane bilety.
- Koncert zespołu KULT jest na pewno przełomowy - dodał nasz rozmówca. - Gwiazda o tak znaczącej randze jeszcze w Szczecinku nie gościła. W przypadku takiego miasta, jak nasze, niekiedy ciężko jest się przebić. O występ gwiazd rywalizujemy w końcu z dużymi ośrodkami, jak Warszawa, Kraków czy Wrocław. O każdy taki koncert jednak warto się starać. Szczecinek jest bardziej zauważalny, a każdy pozytywny głos na temat naszego miasta, owocuje tym, że na przyjazd tutaj decydują się kolejni, wysoko cenieni wykonawcy.
Ci, którzy znaleźli się wśród 300 szczęśliwców mogących uczestniczyć w koncercie, na pewno nie czują się zawiedzeni. Zespół, który mocnym, muzycznym brzmieniem wprowadził Szczecinek w 2013 rok, zagrał najbardziej znane, kultowe utwory. Kazik, jak każdy artysta rockowy, od początku starał się stworzyć nastrój odpowiadający klimatowi swojej muzyki. Wykonawca, rozpoznawalny dzięki charakterystycznej kępce na czubku ogolonej głowy, nawiązał świetny kontakt z publicznością. Tak jak Led Zeppelin, Metalika czy The Cure nie szczędził swoich kompozycji, rozciągając koncert do prawie trzech godzin. Mimo że rekordu, który padł w 1994 roku w warszawskiej Stodole, kiedy to KULT grał ponad 4,5 godziny, nie udało się pobić, występ się udał. Atmosferę dodatkowo podgrzały bisy, a wśród nich - historyczna już „Polska”, podczas której grupa młodych fanów Kazika przekazała muzykowi specjalnie przygotowaną na koncert flagę.
Jedynym minusem całego wydarzenia jest tylko jedno – niedosyt. Dla wszystkich tych, którym nie udało się zdobyć biletu lub którzy chcieliby po raz drugi uczestniczyć w podobnym koncercie, mamy jednak dobrą wiadomość. Jest spora szansa na to, że KULT i Kazik Staszewski ponownie odwiedzą Szczecinek. Jak wyjawił Maciej Wiórek z Samorządowej Agencji Promocji i Kultury, następny koncert, tym razem już nie w kinie, prawdopodobnie odbędzie się latem. (sz)
foto: m-motion.pl Mirosław Korkus
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To był bardzo udany koncert. Bardzo dobra oprawa sceniczna, atmosfera zabawy. Kazik w znakomitej formie i bardzo, jak na niego, rozmowny. Ludzie bawili się świetnie, choć sala naszego kina średnio nadaje się na takie zabawy. Miło było popatrzeć na wzruszonego Kazika, gdy śpiewał "Polskę" trzymając przygotowaną na tę okoliczność przez fanów flagę i gdy na koniec, na kolanach dziękował publiczności za wspaniałe przyjęcie. Brawo Kult, brawo Szczecinek ! PS. Jedynym minusem było bardzo marne nagłośnienie koncertu.