Reklama

Ktoś wyrzucił psa do śmietnika

06/02/2013 14:32

Wielu ludzi twierdzi, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. To właśnie on kocha nas bezwarunkowo, oczekując w zamian jedynie pełnej miski i głaszczącej ręki. Niestety nie zawsze człowiek potrafi to docenić, traktując czworonoga jak zabawkę lub, kiedy jest już stary i schorowany, jak niepotrzebny balast. Co roku tysiące psów są porzucane na drogach daleko od domu, przywiązywane w lesie do drzewa czy nawet brutalnie uśmiercane. Te, które mają więcej szczęścia, są podrzucane do schroniska albo ratowane przez przypadkowych przechodniów, którym los zwierząt nie jest obojętny. O takim szczęściu mogą mówić dwa psy, które w ostatnich dniach trafiły do szczecineckiego schroniska – kilkutygodniowy szczeniak Ciłek, porzucony na śmietniku oraz konający na środku drogi stary bokser Mietek.
- Szczeniaczek został porzucony w kartonie na śmietniku przy ul. Koszalińskiej. W piątek na szczęście znaleźli go mieszkańcy, którzy od razu do nas zadzwonili i natychmiast pojechaliśmy po szczeniaka. Mamy już samochód i czasami ludzie dzwonią bezpośrednio do nas, a nie do Straży Miejskiej i dzięki temu, że jest już auto, możemy natychmiast interweniować. Dopóki nie było samochodu, to był to problem, a w tej chwili mieszkańcy mogą już bezpośrednio do nas również się zgłaszać – mówi Danuta Kadela, szefowa szczecineckiego schroniska PGK. - Stan Ciłka z pewnością jest dużo lepszy, niż to było parę dni temu. Piesek jest bardzo malutki - ma ok. 6-7 tygodni, ma już ząbki, także nie jest to takie maleństwo porzucone zaraz po urodzeniu, a mimo wszystko waży tylko niecały kilogram, także na pewno będzie to bardzo mały pies. Cały czas go ratujemy, ponieważ jest on w bardzo nieciekawym stanie. Kiedy do nas trafił miał brzuszek pełen robali, przepuklinę, nużycę i zapalenie płuc. A takie maleństwo aż strach leczyć, ponieważ te dawki muszą być bardzo małe, a tak małych psich dawek praktycznie nie ma. Rokowania są średnie, lekarz mówi, że raczej z tego wyjdzie, ale nigdy nic nie wiadomo – dodaje nasza rozmówczyni.
W dużo gorszym stanie jest bokser, który zyskał imię Mietek. On również został uratowany przez mieszkańców naszego miasta, którzy przywieźli go do schroniska.
- Mietek wczoraj popołudniu leżał po prostu na drodze, gdzie omijały go tiry. I ci ludzie zatrzymali się, aby zobaczyć, co też te tiry omijają. Niestety jego stan jest agonalny. Pies jest strasznie wychudzony i wyniszczony, tego na zdjęciach tak nie widać, ale jest bardzo źle. Dawno już nie mieliśmy u nas psa w tak złym stanie, poza tym jest on bardzo stary. Podajemy mu kroplówki oraz karmę wątrobową w małych ilosciach, czyli taką lekkostrawną i rozmoczoną. Teraz, kiedy byłam u niego, to wstał, także to już jest postęp, bo do tej pory jedynie leżał i co chwile podchodziliśmy, żeśmy sprawdzali, czy żyje. Mały postęp w leczeniu jest, ale rokowania w dalszym ciągu są bardzo słabe – mówi Danuta Kadela. - Mietek jest starym psem, na pewno ma ponad 10 lat. Najpewniej ktoś go zwyczajnie wyrzucił, bo przecież po co leczyć? Ponadto nie wydziela on tego specyficznego zapachu, który mają psy mieszkające w budzie, nie ma też takiej sierści, która by wskazywała, że mieszkał na dworze, wiec najpewniej mieszkał w domu i ktoś się go zwyczajniej pozbył. Dodatkowo był on tak zapchlony, że te pchły dosłownie zżerały go żywcem. Mamy cały czas nadzieję, że z tego wyjdzie, ale zarówno stan Mietka, jak i Ciłka jest bardzo zły. Cały czas walczymy i mamy nadzieję, że uda się je uratować. (mg)

Foto: Schronisko w Szczecinku

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    mateusz1931 - niezalogowany 2013-02-06 17:29:08

    mam nadzieję że ten kto to zrobił widział ten artykuł i przeczyta to . Wiesz co ciekawe jak byś się czuł ,jakby to twoja matka zrobiła z tobą jak byłeś dzieckiem i wyrzuciła cię do śmieci jak papierek nie potrzebny ....żeby cię twoje życie konkretnie za to ukarało ,jak tego nie zrobi prawo ..na twoje szczęście że nikt tego nie widział a już tym bardziej ja bo bym cię chyba za coś takiego rozszarpał ...mam nadzieje że to przeczytasz i się zastanowisz bo tak jak człowiek ,pies też ma uczucia i jest istotą żyjącą oby tych ludzi spotkało to samo co robią takiego złego...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gosku76 - niezalogowany 2013-02-06 15:57:36

    Za dzieci i za psy tak okrutnie traktowane zabiłabym!!!!!!!!!!!!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do