„Księżna Jadwiga” w ogniu, poparzony pracownik, strażacy w akcji

Na szczęście to tylko ćwiczenia Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej Komendy Powiatowej PSP w Szczecinku. Jak każde ćwiczenia, także te prowadzone dziś (czwartek 28.08) mają swoje założenia taktyczno – operacyjne.
    - Są to ćwiczenia ratownicze. W ciągu roku musimy wziąć udział, w co najmniej czterech takich zajęciach. Z czego jedno ćwiczenie musi być prowadzone w nocy i jedno w okresie zimowym – mówi „Tematowi” st. kpt. Jacek Dylewski, zastępca komendanta szczecineckiej Straży Pożarnej. –
     - Temat dzisiejszych zajęć to: „Pożar maszynowni tramwaju wodnego w hangarze przy ul. Mickiewicza”. Tło taktyczne zakłada, że pracownik przed wypłynięciem tramwaju na jezioro przez nieuwagę doprowadził do wybuchu paliwa napędowego. Doszło też do pożaru maszynowni statku. Mężczyzna doznał poważnych obrażeń ciała w postaci m.in. poparzenia II stopnia. O własnych siłach opuścił pomieszczenie na statku, ale na zewnątrz upadł i stracił przytomność. Świadkowie zdarzenia oraz firma obsługująca monitoring wizyjny w hangarze, zaalarmowali oficera operacyjnego naszej jednostki. Dowództwo zdecydowało o zadysponowaniu odpowiednich sił i środków, w tym dwóch wozów bojowych i pojazdu ratownictwa ekologicznego. Nasze działania w pierwszej fazie polegały na rozpoznaniu miejsca zdarzenia i ugaszeniu pożaru. W międzyczasie niesiemy też pomoc dla osoby poszkodowanej. Druga część ćwiczeń zakłada, że z maszynowni statku wyciekło około 200 litrów paliwa. Ciecz została zgromadzona w specjalnej wannie ekologicznej statku. Nasze zadanie będzie polegało na przepompowaniu tego paliwa do beczek, tym samym niedopuszczeniu, by dostało się do jeziora.
    Ćwiczenia wyglądały bardzo realnie, przebiegały sprawnie, a strażacy działali nad wyraz profesjonalnie. Zajęcia dozorowali oficerowie dowództwa szczecineckiej jednostki. (sw)