
Coraz częściej mówi się o wyborach samorządowych. Z przygotowaniami ruszyły już praktycznie wszystkie partie polityczne. O przymiarkach do starcia, jakie ma nastąpić już za nieco ponad rok, mówi się także w szczecineckich kuluarach. Pojawiają się mniej lub bardziej znane nazwiska potencjalnych kandydatów, jednak wszyscy wstrzymują się, póki co, z ich oficjalnym potwierdzeniem.
O najbliższych wyborach samorządowych myśli także ugrupowanie Krzysztofa Lisa – Porozumienie Samorządowe. Starosta nie ukrywa, że chciałby, aby „jego” ludzie stanowili znaczącą siłę w mieście, gminie czy powiecie.
- Trochę jest za wcześnie, żeby mówić o szczegółach – wyjawia nam Krzysztof Lis. - Staramy się robić swoje jako Stowarzyszenie Porozumienie Samorządowe. Dzisiaj jesteśmy w wielkiej niewiadomej, np. jeśli chodzi o kwestię, czy ta kadencja zostanie skrócona i jak będzie wyglądać ordynacja wyborcza. Ostatnio na zgromadzeniu Związku Powiatów Polskich przewodniczący komisji samorządowej i podkreślił, że wszystko to, co dzisiaj słyszymy na temat wyborów samorządowych, jest plotką. W Sejmie nie ma żadnego projektu ustawy ani żadnej dyskusji o zmianie ustawy o samorządzie czy ordynacji wyborczej.
- Jako Porozumienie Samorządowe od lat uczestniczymy w wyborach – zaznaczył dalej starosta. – Natomiast jakby się teraz okazało, że stowarzyszenia nie mogą uczestniczyć, to by było zachwianie demokracji. My dzisiaj przecież opieramy się głównie na stowarzyszeniach czy obywatelskich porozumieniach. Na pewno teraz też będziemy chcieli wystartować. Z pewnością będziemy tym ugrupowaniem, które w trakcie najbliższych wyborów samorządowych będzie chciało liczyć się w mieście, gminie, powiecie, czyli na każdym poziomie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie