Koszulka Roberta Lewandowskiego, prezenty od Adama Małysza oraz firm i organizacji ze Szczecinka dla

Aby wywołać uśmiech na twarzy dziecka, potrzeba naprawdę niewiele. Czasem najmniejszy drobiazg potrafi rozbawić i sprawić, że wszystkie troski, problemy i choroby znikną chociaż na chwilę. O tym, jak ważną rolę odgrywają wspomniane drobne podarunki, wiedzą doskonale pracownicy oddziału pediatrycznego w szczecineckim szpitalu, a także rodzice walczących z rozmaitymi chorobami dzieci. Wiedzą również o tym ludzie o wielkich sercach: funkcjonariusze ZK w Czarnem, leśnicy z RDLP w Szczecinku i wielu innych, którzy zdecydowali się wesprzeć grudniową akcję przekazania najmłodszym pacjentom szpitala przedświątecznych, ale nie tylko, prezentów. 

W środę (10.12) delegacja organizatorów akcji „Dar serca” odwiedziła Szpital w Szczecinku. Przedstawiciele służb mundurowych w obecności prezesa szpitala Adama Wyszomirskiego, burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa i posła Wiesława Suchowiejko – dostarczyli na oddział pediatryczny mnóstwo podarunków. W paczkach znalazły się m.in. misie, maskotki, bajki, rysunkowe filmy dla dzieci, układanki, gry, puzzle, artykuły szkolne, takie jak bloki rysunkowe, kredki, farbki czy pisaki. Oprócz tego, cenne pamiątki, które małym pacjentom podarowali znani sportowcy - koszulka Roberta Lewandowskiego czy Marcina Gortata. Upominki przekazali też m.in. Adam Małysz, Otylia Jędrzejczak, Beata Maksymow, Robert Korzeniowski, a także: Polski Związek Podnoszenia Ciężarów, Polski Komitet Olimpijski. Swój wkład w akcję miał również Jerzy Owsiak. Do „Daru serca” dołączyli się również lokalni darczyńcy.

- Każdy z nas wie, że spędzanie czasu w szpitalu nie jest niczym przyjemnym, zwłaszcza w okresie Bożego Narodzenia – podkreślił Adam Wyszomirski. – Najmłodsi pacjenci przeżywają to najbardziej. Dlatego wspólnie postanowiliśmy małym pacjentom umilić ten trudny dla nich czas. Mam nadzieję, że w Szczecinku nie będzie to pierwsza tego typu akcja. 

Warto nadmienić, że autorem całego zamieszania był Cezary Sierzputowski, który wraz z funkcjonariuszami ZK Czarne od kilku lat mocno angażuje się w akcje charytatywne adresowane właśnie do najmłodszych. – „Dar serca” to akcja cykliczna, organizowana już po raz trzeci – przypomniał Cezary Sierzputowski. – Do tej pory odwiedzaliśmy Szpital Wojewódzki w Koszalinie. W tym roku jednak ta formuła uległa zmianie. Postanowiliśmy bowiem odwiedzić Szpital w Szczecinku. 

Organizator przedsięwzięcia zaznaczył, że kilka dni wcześniej podobne paczki odebrali pacjenci koszalińskiego szpitala i hospicjum. Przywołał również najważniejsze akcje, dzięki którym chore na nieuleczalne choroby dzieci miały możliwość przeżywania najważniejszych w swoim życiu chwil. (Więcej na ten temat w wywiadzie, pt. „Pomagają chorym dzieciom i spełniają marzenia” http://temat.net/aktualnosci/20157/Radio-Temat:-Pomagaja-chorym-dzieciom-i-spelniaja-marzenia ). 

Wszyscy obecni na sali darczyńcy, którzy kolejno zabierali głos, podkreślali, że najważniejsze w „Darze serca” jest to, aby móc wywołać uśmiech na twarzach dzieci. 

- Przypomnę jeszcze, że niedługo oddział pediatryczny w Szczecinku ulegnie diametralnej zmianie – zaakcentował na koniec prezes. – Prawdopodobnie w marcu rozpoczniemy dużą inwestycję przebudowy oddziału, która powinna się zakończyć pod koniec września przyszłego roku. Wtedy najmłodsi pacjenci będą mieli naprawdę komfortowe warunki leczenia się w naszej placówce. Chciałem zapewnić, że postaramy się, aby na ten „start” nowego oddziału jeden z celebrytów, gwiazd czy tych sportowców, którzy nam dziś podarowali te wspaniałe upominki, odwiedzili nasz szczecinecki szpital po remoncie i by swoim patronatem objęli szczecinecki oddział pediatryczny. Będzie to skutkowało tym, że zyskamy jeszcze więcej przychylnych ludzi, którzy będą nam pomagali dbać o naszych małych pacjentów.

Po części oficjalnej nastąpiło symboliczne przekazanie wszystkich wspomnianych „darów serca”. Mali pacjenci, którzy akurat dochodzili do zdrowia, odebrali symboliczne podarunki. Reszta prezentów czekać będzie na pozostałe maluchy, które w tym roku i następnym będą musiały trafić na oddział pediatryczny w szpitalu w Szczecinku. (sz)