
Na kontraktach CFD można zarobić naprawdę duże pieniądze – dzięki zasadzie dźwigni finansowej możliwe jest mnożenie kapitału na skalę dużo większą, niż zakłada nasz bazowy budżet. Wiąże się to oczywiście z ryzykiem poniesienia strat króre mogą przekroczyć zainwestowany kapitał i pewnymi opłatami dodatkowymi, które nazywa się „opłatami transakcyjnymi”. Bardzo istotna jest ich znajomość, gdyż opłaty transakcyjne zawsze należy wliczać do swojego bilansu zysków i strat. Odpowiednie obliczanie tych kosztów powinno być pierwszą i najważniejszą umiejętnością każdego inwestora! Platformy i brokerzy CFD prześcigają się w udogodnieniach związanych z tymi opłatami, a CMC Markets wydaje się być liderem w tej kategorii. O tym czym są koszty transakcyjne i jak je obliczać dowiemy się w tym artykule.
Spread to jeden z najważniejszych terminów na rynkach inwestycyjnych i jego znajomość jest absolutnie konieczna do skutecznego inwestowania i zarabiania pieniędzy. Czym zatem jest spread?
Jest to po prostu różnica pomiędzy ceną kupna (Bid) i sprzedaży (Ask), czyli koszt otwarcia i zamknięcia pozycji. Ta z pozoru prosta definicja w rzeczywistości budzi pewne wątpliwości i wciąż spread bywa niewiadomą dla inwestycyjnych adeptów. Przedstawimy go zatem troszkę bardziej szczegółowo.
Jeżeli kupujemy jakąś walutę bazową, jej kurs jest zawsze wyższy, a gdy sprzedajemy – niższy. Gdy zamykamy pozycję, to jest dokładnie odwrotnie i odsprzedaż waluty następuje po kursie Bid, a zamknięcie pozycji po kursie Ask. Spread to po prostu różnica między tymi dwiema wartościami i wyraża się ją w pipsach. Czym są pipsy?
Pips to po prostu najmniejszy przyrost ceny w obrocie na rynku Forex. Wynosi on 1/100 procenta i nie wydaje się być wielką wartością, jednak dzięki stosowaniu wcześniej wspomnianej dźwigni finansowej (czyli dzięki lewarowaniu) można inwestować i zarabiać dużo większe pieniądze, niż posiadany przez nas kapitał początkowy.
Pip jest bardzo istotnym elementem rynków Forex, gdyż to właśnie na jego podstawie ustala się
wielkość zysków i strat każdej inwestycji i transakcji. Jeżeli zakupiliśmy jakąś parę walut i wartość tej inwestycji wzrosła o daną liczbę pipsów, to stanowi ona nasz zysk. Jeżeli nastąpi spadek – zaliczmy stratę.
Warto zaznaczyć też, że istnieje pojęcie „spreadu docelowego”. Spread docelowy jest utrzymywany przez brokera w sytuacjach, gdy rynek jest umiarkowanie aktywny, jednak spread jest tymczasowo wyższy, ze względu na nagłą zmienność rynku spowodowaną np. publikacją ważnych informacji międzynarodowych z zakresu finansów i gospodarki. Jeżeli więc spread docelowy wynosi mniej więcej 50 pipsów (0.0050 PLN), a kurs EUR/PLN to 4.3550/4.4000, to sprzedaż bez straty będzie musiała się odbyć wtedy, gdy rynek przesunie się o minimum 50 pipsów w górę, czyli do 4.4000/4.4050.
Przy inwestowaniu należy też pamiętać o prowizjach, które dotyczą akcji CFD. Od każdej takiej transakcji pobierana jest prowizja, która wyrażona jest w procencie od kwoty inwestowanej i w Polsce wynosi 0.18%, a minimalna jej wartość to 10 PLN. Wartość ta jest różna w różnych państwach, a na rynku kanadyjskim i amerykańskim nie jest wyrażona w procentach, a stanowi 2 centy opłaty a każdą akcję. Jeżeli więc zakupimy na Polskim rynku 100 jednostek po cenie 90, to prowizja będzie wynosiła 16.20 - 100 (ilość jednostek) x 90 (cena) = 9000 PLN x 0,18%.
(ogłoszenie)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie