
Problemy z dziećmi, rodzicami czy w związku czasem wydają się nie do rozwiązania. Tam, gdzie brakuje już pomysłów na porozumienie, a są jeszcze chęci rozwiązania problemów, pomóc może mediator.
O takiej osobie większość usłyszała w momencie, kiedy pojawiła się taka pozycja w Kodeksie postępowania cywilnego. Postępowanie mediacyjne, które wcale nie jest obowiązkowe, zwykle kojarzone jest z rozwodem. Ale nie tylko temu służy.
Mediacje rodzinne są sposobem rozwiązywania konfliktów w rodzinie właśnie z pomocą mediatora, który z założenia jest osobą bezstronną, neutralną i fachową. Mediator pomoże zwaśnionym stronom w komunikacji, zrozumieniu swoich potrzeb i interesów. Po prostu pomaga wypracować porozumienie, które będzie satysfakcjonujące dla wszystkich.
Mediacje rodzinne nie muszą dotyczyć tylko rozwodów i separacji. Są niezwykle pomocne przy innych sprawach, takich jak rozwód, separacja, alimenty, opieka nad dziećmi, podział majątku, kontakty rodzinne, spory spadkowe czy międzypokoleniowe, a nawet w przypadku zdrady. Warunek oczywiście jeden: trzeba wykazywać chęć do porozumienia.
Niejako z powodu Walentynek i z powodu swojej popularności, w dzisiejszej rozmowie głównie wątek kłopotów związkowych. Gościem jest Joanna Kielar-Zagorowska, specjalista pracy socjalnej, mediator, pedagog, trener umiejętności wychowawczych. Osoba, która pomaga.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Problem mediacji jest taki, że muszą chcieć tego dwie strony. Jeśli jedna strona dąży do rozbicia rodziny i unika rozmów to można zapomnieć o mediacjach.
Pani Asia to przecudowny człowiek, ciepła kobieta, kocha ludzi i chce im pomagać.