Reklama

Jezioro na sterydach. Radosław Wąs: „Miliony w wodę, ale warto”

Radosław Wąs, dyrektor Centrum Edukacji Ekologicznej w Szczecinku, opowiada o aktualnym stanie jeziora Trzesiecko. Staramy się to przedstawić jak najjaśniej najprościej, ale łatwo nie jest.

 

Stan jeziora Trzesiecko przypomina “kondycję pacjenta, który wymaga stałej opieki lekarskiej”. Takie porównanie pada dziś w mojej rozmowie z Radosławem Wąsem, dyrektorem powiatowego Centrum Edukacji Ekologicznej i Rewitalizacji Jezior w Szczecinku.

"Pacjent jest chory, ale stabilny" - tak określa obecną kondycję jeziora. Nawiązuje przy tym do słów prof. Roberta Czerniawskiego, który porównuje rozwój każdego jeziora do życia człowieka. "Życie jeziora od noworodka do staruszka, bo praktycznie tak to wygląda" - mówił, opisując proces starzenia się akwenu pod wpływem działalności człowieka.

Wbrew temu, co myśli większość mieszkańców, miasto ani powiat nie są właścicielami Trzesiecka. A mimo to konsekwentnie wydaje się miliony na jego ratowanie.

"Szczecinek jest jakby takim ewenementem, że samorządowi chce się to robić, bo mogli odpuścić rzeczywiście to jezioro i koniec"

- podkreśla dyrektor. Mogliby machnąć ręką i tyle, ale nie zrobili tego.

Radosław Wąs wyjaśnia też, dlaczego kąpieliska są bezpieczne, choć jezioro nie jest w najlepszej kondycji. Sanepid sprawdza tylko dwie bakterie i jeśli ich nie ma za dużo, daje zielone światło dla kąpiących się. Ale naukowcy patrzą na znacznie więcej rzeczy - co rośnie w wodzie, ile jest w niej różnych substancji, jak zachowują się organizmy żyjące w jeziorze. Na tym też polega różnica w ocenie klasy jeziora.

 "Nie powinniśmy dążyć do kryształu, do wody mineralnej, bo tak nigdy nie będzie" 

- zaznacza też. Chodzi o to, żeby jezioro było stabilne, a nie idealnie czyste jak w laboratorium.

Pod koniec czerwca CEEiRJ gościło naukowców, którzy badali dno jezior i rzek w okolicy. Specjaliści byli zachwyceni tym, co zastali - zarówno różnorodnością lokalnej przyrody, jak i poziomem samej placówki edukacyjnej.

A do tymczasem do Centrum przychodzą półkoloniści, turyści oglądają akwaria, a od lipca działa przy pierwszy w mieście punkt zbiórki zużytego oleju kuchennego. Szczegóły w rozmowie.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 11/07/2025 23:47
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do