
W chodniku z polbruku położonego wzdłuż ul. Ordona "ulokowała" się super dziura. Otwór ma solidną średnicę i jeszcze solidniejszą głębokość. Tak na oko dobrze ponad pół metra. Wdepnięcie w "zawalidrogę", w co najlepszym wypadku, grozi poważną kontuzją nogi. Mieszkańcy pobliskiego domu (dziura "położona jest nieopodal siedziby Sanepidu) wpadli na pomysł, by ją zatkać sklejką. Nie wiemy, czy ktoś wdepnął na tę prowizorkę, czy też cienkie deseczki zostały specjalnie połamane i ustawione w dziurze na sztorc. Tak czy owak, właściciel chodnika winien jak najszybciej uporządkować trakt. No chyba, że chce płacić odszkodowanie "połamańcowi". (sw)
Dziś (piątek 17 czerwca) po godz. 13 rzecznik prasowy ratusza Konrad Czaczyk poinformował nas, że dziura została zlikwidowana. W imieniu mieszkańców Szczecinka dziękujemy za szybką i sprawną reakcję. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dziura raczej sama z siebie się nie zrobi - to nie czarna dziura.... Musi się tam grunt zapadać, albo być podmywany - patrz wymywany przez uszkodzone kolektory sanitarne lub deszczowe.
Jaka szybka reakcja,jestem mieszkanka ul.Ordona i dziura straszyła przez tydzien i nikt sie nie interesował,nastepna dziura sie robi kilkadziesiat metrów dalej,ciekawe jak długo będziemy czekali na naprawę. Tak samo było z dostawa wody,nikt nie reagował na apel mieszkańców że jest od 2 godzin brak wody,dopiero jak więźniom wody zabrakło to wodociagi raczyły usunąć awarię , koszmar jakiś .............
zakładu karnego