
W nocy z poniedziałku na wtorek (18-19.03) w Szczecinku znowu solidnie sypnęło śniegiem. Od godz. 3 rano trwają dziś zmagania pracowników Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej z zalegającym na ulicach i chodnikach śniegiem. Na ulicach miasta cały czas pracują wszystkie jednostki, sukcesywnie usuwając śnieg z dróg i ciągów komunikacyjnych pieszych, a w odśnieżanie przejść dla pieszych i chodników zaangażowanych jest blisko 30 osób. Akcja odśnieżania ulic i chodników potrwa najprawdopodobniej do późnych godzin wieczornych.
- Akcja odśnieżania trwa nieustannie od godz. 3 w nocy, na ulicach pracują w zasadzie wszystkie jednostki, m.in. cztery samochody i pięć ciągników. Cały czas jeszcze trwa przede wszystkim odkurzanie, ponieważ teraz chodzi głównie o odgarnianie tego śniegu, który zawiewa na te ciagi komunikacyjne. Myślę, że to jeszcze trochę potrwa, a opady śniegu będą jeszcze w ciągu dnia się pojawiały. Także dzisiejszy dzień będzie „na biało”, z potrzebą ciągłych wyjazdów - mówi Tadeusz Chruściel, wiceprezes zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Szczecinku. - Być może zrobimy jakąś przerwę, jeśli będzie taka możliwość, z tego względu, żeby trochę pracownicy mogli odpocząć, ale na pewno ta druga zmiana, czyli gdzieś po godz. 16 znów będzie potrzebna, żeby przynajmniej te główne ciągi jeszcze przynajmniej raz poprawić i odśnieżyć. Niestety w dzisiejszej akcji zdecydowanie przeszkadza nam wiatr.
Na ulicach pojawiły się zarówno samochody z pługami, jak i ciągniki oraz lżejszy sprzęt. Ponadto nieustannie pracownicy odśnieżają przejścia, schody, podjazdy i ciągi komunikacyjne piesze. Czy nocne opady śniegu zaskoczyły drogowców? Jak mówi nasz rozmówca, drogowcy byli w pełni przygotowani na walkę ze śniegiem.
- O opadach wiedzieliśmy z dużym wyprzedzeniem. Już od kilku dni byliśmy informowani o opadach przez Sztab Zarządzania Kryzysowego, jak również cały czas na bieżąco monitorowaliśmy informacje z Internetu, z portali pogodowych zarówno z norweskich stacji jak i krajowych m.in. Uniwersytetu Warszawskiego. To są już ostatnie opady śniegu, ale myślę, że zapewne jeszcze jutro też będziemy musieli wyjechać na ulice. Przede wszystkim w pierwszej kolejności jak zawsze skupiamy się na dobrym odśnieżeniu, a później na posypaniu właśnie tych głównych ciągów ulic, jak również i chodników – dodaje Tadeusz Chruściel.(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie