
Pod koniec ubiegłego roku, na wniosek mieszkańców, z poboczy ul. Emilii Plater usunięto stare drzewa. Ich korony były zbyt wysokie, przy tym rozłożyste i zdaniem lokatorów skutecznie ograniczały im dostęp do mieszkań światła słonecznego.
Oczywiście ulica nie pozostanie łysa, tak jak dziś (środa 6.03 – na zdjęciach). Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej zakończyło właśnie przygotowania do nowych nasadzeń.
- Jeszcze w marcu sfrezujemy pnie po starych drzewach, wykopiemy doły i uzdatnimy je kompostem – mówi „Tematowi” Tadeusz Chruściel, wiceprezes PHK. – Gdy tylko zrobi się cieplej, myślę, że jeszcze przed połową kwietnia na ulicy Emilii Plater posadzimy 30 jarząbów kolumnowych oraz 450 sztuk krzewów – irgę i porzeczkę alpejską. To rośliny ciemnolubne. Ulica jest wąska, położona na osi północ – południe, przez to przez większość dnia mocno zacieniona. Zarówno jarząby jak i irgi oraz porzeczki alpejskie powinny mieć tam dogodne warunki do wegetacji.
Jak powiedział nam T. Chruściel, koszt przygotowania gleby do nasadzeń jak i zakup sadzonek to wydatek około 7-8 tys. zł. (sw)
foto: Wikipedia/Temat
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
hołota już się nie może doczekać, by mieć co dewastować...a później i tak wszystko można zgonić na krono