
Jacy są kierowcy na ulicach Szczecinka i drogach powiatu szczecineckiego? Za szybcy i zbyt pewni siebie. Taki obraz przeciętnego szczecineckiego kierowcy wyłania się z policyjnych statystyk. Wśród innych niebagatelnych przewinień wymienia się również nietrzeźwość i jazdę po alkoholu. Co istotne, liczba pijanych kierujących samochodami bądź jednośladami wyraźnie rośnie.
Potwierdzają to tygodniowe raporty, w których nie brakuje niechlubnych rekordzistów. Ostatnio informowaliśmy o rowerzystce, która w chwili kontroli miała cztery promile alkoholu w organizmie! Pisaliśmy o tym tutaj: https://szczecinek.com/artykul/snieg-rower-i-alkohol/386490
Ogólnie w ciągu ostatnich 12 miesięcy liczba wypadków na szczecineckich drogach zmniejszyła się. W 2016 roku policjanci Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku odnotowali 61 wypadków, podczas gdy rok 2017 zamknął się liczbą 43 wypadków. W 2016 roku wskutek różnych zdarzeń na drodze zginęły dwie osoby, a 80 osób zostało rannych. W 2017 zginęło na drogach 6 osób, z kolei obrażenia w wyniku udziału w wypadku odniosło 46 osób. Jeśli chodzi o liczbę kolizji, jest ona na porównywalnym poziomie. W 2016 roku wyniosła 484, a w ciągu ostatnich 12 miesięcy odnotowano 492 kolizje.
Wśród głównych przyczyn wypadków drogowych wymienia się niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, nieprawidłowe wyprzedzanie oraz nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. Z kolei głównymi powodami kolizji drogowych są nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu oraz niezachowanie bezpiecznego odstępu.
Niestety, stan trzeźwości szczecineckich kierowców nadal pozostawia wiele do życzenia. W ostatnim roku 3 nietrzeźwych kierujących pojazdami osobowymi spowodowało wypadki drogowe. Zaś 10 pijanych kierowców było sprawcami kolizji.
W ciągu ostatniego roku na terenie działania KPP w Szczecinku ujawniono aż 300 kierujących będących w stanie nietrzeźwości lub po spożyciu alkoholu. Dla porównania w 2016 r. liczba ujawnionych nietrzeźwych kierujących wynosiła 215.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zero tolerancji dla pijanych kierowców.
Legalnie kupili, legalnie wypili płyn odbierający rozum, na którym państwo zarabia miliardy, więc nie rozumiem o co chodzi.
Dodam tylko że tu chyba nie ma miejsca na trzeźwienie bez Boga jakbyśmy Go nie nazywali: 1. Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu, że przestaliśmy kierować własnym życiem. 2. Uwierzyliśmy, że Siła Większa od nas samych może przywrócić nam zdrowie. 3. Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga, jakkolwiek Go pojmujemy. 4. Zrobiliśmy gruntowny i odważny obrachunek moralny. 5. Wyznaliśmy Bogu, sobie i drugiemu człowiekowi istotę naszych błędów. 6. Staliśmy się całkowicie gotowi, aby Bóg uwolnił nas od wszystkich wad charakteru. 7. Zwróciliśmy się do Niego w pokorze, aby usunął nasze braki. 8. Zrobiliśmy listę osób, które skrzywdziliśmy i staliśmy się gotowi zadośćuczynić im wszystkim. 9. Zadośćuczyniliśmy osobiście wszystkim, wobec których było to możliwe, z wyjątkiem tych przypadków, gdy zraniłoby to ich lub innych. 10. Prowadziliśmy nadal obrachunek moralny, z miejsca przyznając się do popełnianych błędów. 11. Dążyliśmy poprzez modlitwę i medytację do coraz doskonalszej więzi z Bogiem, jakkolwiek Go pojmujemy, prosząc jedynie o poznanie Jego woli wobec nas, oraz o siłę do jej spełnienia. 12. Przebudzeni duchowo w rezultacie tych Kroków, staraliśmy się nieść posłanie innym alkoholikom i stosować te zasady we wszystkich naszych poczynaniach.
Jestem wolnym człowiekiem piję co chcę i jadę kędy chcę.
Nigdzie w Polsce nie ma takiej skali wymuszeń pierwszeństwa jak w Szczecinku. A już jazda uprzywilejowaną stroną ul. Klasztorną to ryzyko. Kierowcy, mający po swojej stronie parkujące pojazdy, wymuszają pierwszeństwo i ostro jadą na czołówkę. Uprzywilejowany pojazd MUSI cofać, by je przepuścić! Czegoś takiego nie widać ani w Poznaniu, ani Gdańsku, ani Wrocławiu czy Warszawie! Brakuje wiedzy i kultury.
Kiedyś jak były fotoradary, to człowieki zwalniały w każdej wsi. Człowiek czuł się kontrolowany. Teraz hulaj dusza, piekła nie ma. Dziura w budżecie po fotoradarach też została. Nie ma kontroli to chleją. Dla mnie to niewyobrażalne prowadzić po alkoholu. Każda kontroli policyjna powinna obejmować dmuchanko. Miałem w zeszłym roku 3 kontrole drogowe, ani razu nie dmuchałem. A to co się dzieje w wioskach - sierotach po fotoradarach to sami wiecie.
"Brakuje wiedzy i kultury." i jeszcze to ciągłe marudzenie, że nic się da zrobić. Ludzie ogarnijcie się! W Szczecinku też można żyć, kochać się, mieć dzieci. A nie tylko byle piąteczek i wóda do dna. A potem jak widać za kółko. Weekendowe picie, to też alkoholizm.
Do Gość - niezalogowany, czyli jak legalnie kupi nóż i legalnie zabije twoje dziecko, to też powiesz o co chodzi? Lubisz wypić, to kup legalnie wódkę, usiądź legalnie w domu i legalnie bez konsekwencji narób pod siebie, ale nie wsiadaj do auta bo możesz komuś zabić dziecko.
Pokolenie wychowane na "wartosciach" PO dorasta to i efekty juz widac
Przede wszystkim edukacja, trzeba uświadamiać kierowców o konsekwencjach pewnych zachowań oraz o grożących karach, może wtedy ludzie będą mieli trochę więcej wyobraźni, dobrze, że są takie portale jak legalnajazda które działają w tym kierunku
Sprawdzcie w necie ile procent kierowców (skontrolowanych!) jeździ pod wpływem alkoholu w Niemczech (na zachodzie Europy),a ile w Polsce.Okaże się wtedy ,że jesteśmy najtrzeźwiejszy naród ;) W Niemczech 0,5 promila dopuszczalne,u nas już od 0,2 promila kara (i statystyka).Tak więc policzcie ile promili muszą mieć kierowcy złapani w Niemczech,Holandii ( do 1,3 promila tylko mandat!) i innych krajach Europy Zachodniej , że są ujęci w statystykach :) ...bravo polska policja!
Ej pijaki nie tłumaczcie się. Jeżdżę, nie piję. Koniec. Kropka.
Tak , a co powiecie o kierowcach, którzy rano jadą do pracy i nie są świadomi, że mogą mieć w sobie jeszcze jakieś procenty z dnia wczorajszego, czują się świetnie, jadą na drodze przepisowo nie stwarzają żadnego zagrożenia. A tu zatrzymuje policjant i okazuje się że wydmuchał 0.30mg alkoholu i od razu zabrane prawko na 3 lata plus 5 tys kary , mimo że nie był świadomy i czuł się dobrze. To co od razu tez takiego trzeba wkopać do jednego worka z tymi prawdziwymi pijakami ?! A z jakiej racji? ! Pełno w Polsce jest właśnie przez takie dziwne przepisy niesłusznie ukaranych zawodowych kierowców, którym złamano życie zawodowe i osobiste poprzez tak absurdalne przepisy. Sprawdzanie stanu trzeźwości czy ktoś jest pijany , powinna odbywać się poprzez sprawdzenie zachowania takiego kierowcy jak robią to w USA! Jeśli ewidentnie widać że klient nie kontaktuje, bełkocze i nie potrafi przejść prawidłowo po linii prostej , wtedy powinien stracić prawko! A jeśli widać,że taki człowiek pomimo nie wielkiej ilości promili (np.0.30mg) zachowuje się normalnie, kontaktuje i jedzie przepisowo, powinno się nie zabierać prawka , a jedynie ukarać mandatem , niech to nawet bedzie te 500 czy 1000zł. , ale niech te uprawnienia ma dalej przy sobie ! Co to za durne przepisy, na zachodzie europy mój kolega jadąc dzień po imprezie urodzinowej wydmuchał 0.8 promila i spokojnie mógł jechać dalej , tym bardziej że jadąc z nim widziałem że zachowywal sie zupełnie normalnie . Pamiętajcie ludzie, że nie każdy kierowca dzień po spożyciu to pijany kierowca . Ustawa i kodeks o ruchu drogowym w Polsce to jakaś porażka, mam nadzieję że kiedyś przyjdzie jakiś normalny mądry rząd i te całe nasze prawo zmieni już nie wspominając o innych dziedzinach życia . Przykre :/