Grzyby na drzewie... w centrum miasta

W tym miejscu były ogrodki i najprawdopodobniej została zasadzona przez Niemców. Mogą one rodzić nawet 120 LAT!!!

Spożywając żółciaka siarkowego należy zachować ostrożność, gdyż u osób wrażliwych może powodować alergie. A oto bardzo prosty i smakowity przepis na żółciaki siarkowe. Ważne, aby owocniki były bardzo młode i miękkie. To chyba jedyny warunek powodzenia tego przedsięwzięcia kulinarnego. Starsze podsuszone owocniki są łykowate i nie smaczne. Młode owocniki płuczemy pod bieżącą wodą a następnie plastry. Wsadzamy do garnka i sparzamy wrzątkiem. Sparzone i odsączone plastry żółciaka siarkowego wkładamy na rozgrzany olej i smażymy ok. 30 minut przewracając, co jakiś czas. Pod koniec smażenia solimy i pieprzymy plastry grzyba do smaku. Oczywiście można dodawać rozmaite przyprawy, a nawet można kawałki grzyba obtaczać w panierce.

Całkowicie bezpiecznie może być spożywany żółciak rosnący na dębach.

Grzyb ten to faktycznie Źółciak siarkowy Laetiporus sulphureus /Bull./, powoduje zgnilizne brunatną, drzewo murszeje, robi sie dziuplaste i powoli zamiera.Młode owocniki sa jadalne, nie jest pod ochroną.Nie widziałem tego grzyba, jak pamiętam naprzeciw Lidla rośnie okazała dzika grusza/ ulęgałka/ która w tym roku fantastycznie obrodziła, widocznie drzewo czuje bliski koniec i chce sie reprodukować. Pozdrawiam forowiczów.Jery

W końcu mamy namacalny dowód na istnienie PM10, nawet już drzewa zaczynają nim sr... . Niedługo Szczecinek zmieni się w ChinaTown.

GRZYBY z łac,,fungi""wywodzacy sie z rodziny kronoszpanowatych...nazwaz zwyczajowa PM10

podobno nawet jest jadalny :) http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BB%C3%B3%C5%82ciak_siarkowy

to żółciak siarkowy jeśli dobrze kojarzę grzyb podlegający ochronie gatunkowej :)