
Nasza publikacja pt. „Utopione miliony” www.temat.net/temat-poleca/7295/Utopione-miliony wywołała dyskusję wokół działań podejmowanych na rzecz ratowania jeziora Trzesiecko. Nasi Czytelnicy odnieśli się też do zagrożeń, jakie stanowią dla akwenu wpływające doń cieki.
Nie wszyscy zgodzili się z tą opinią. Jeden z miłośników hodowli warzyw i kwiatów (nazwisko do wiadomości redakcji) zapewniał nas, że Kanał Zachodni, który przepływa m.in. przez tereny ogrodów działkowych zlokalizowanych w pobliżu osiedli Kołobrzeska i Zachód, to ciek czysty jak nie przymierzając Morskie Oko, (choć jak twierdzą zakopiańskie media, to najbrudniejszy akwen w Tatrach i na całym Podhalu). Od Czytelnika dowiedzieliśmy się również, że w Kanale Zachodnim buszują tabuny bobrów. Ruszyliśmy więc szlakiem gryzonia.
Wędrówkę rozpoczęliśmy od wpływu kanału do jeziora Trzesiecko. Jego woda taka jakaś dziwna, ciemniejsza (brudniejsza?) od tej w naszym jeziorze. A czym kanał „częstuje” nasz akwen, możecie zobaczyć na zdjęciach. Czegóż tam nie ma? Butelki po wszelakiego rodzaju i gatunkach alkoholi, puszki i butelki po piwie, foliowe worki, opakowania po mleku i napojach chłodzących, a nawet zużyte prezerwatywy i zestaw weselnych baloników. O innych odpadach i śmieciach z litości nie wspominamy. Przy tym wcale nie twierdzimy, co nam sugerowano, że to tylko wyłącznie „dorobek” naszych działkowiczów.
Biorąc pod uwagę fakt, że mamy jeszcze zimę, zjawisko jest wysoce niepokojące. Bo, co też nam wniesie kanał do jeziora wiosną i latem? Lepiej nie mówić.
Co z tymi bobrami? Nie spotkaliśmy ich, może dlatego, że teraz u nich gody? Żeremi, ani charakterystycznie „przyciętych” drzew też nie widzieliśmy. Szkoda, bo jeszcze kilka lat temu europejski gryzoń buszował w Trzesiecku. Nader często widziany był na południowym brzegu jeziora. Bobra śledziliśmy też w Niezdobnej (było o tym wydarzeniu w gazecie). Gryzoń zadomowił się pod mostem pod ulicą Szafera, dryfując wśród zatopionych pralek i lodówek. Później się wyniósł, chyba do jeszcze bardziej brudnego Wielimia.
Za obecny stan jeziora jesteśmy odpowiedzialni wszyscy bez wyjątku, warto o tym pamiętać. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Witam Panie Janku nie winem czy lokalizacja podana przez Pana jest bardzo błędna czy to znajomość przyrody , ponieważ w danym miejscu nie znalazłem śladu pobytu bobra (choć spacer był bardzo przyjemny ) natomiast to i tak ma się ni jak do mojej poprzedniej wypowiedzi , ponieważ kanał o którym Pan mówi jest dopływem do jeziora a nie odpływem a to właśnie jest bardzo znaczące jeżeli chodzi o czystość wody w Trzesiecku.
zobacz co w trzesiece zrobiły bobry, koło planowanej obwodnicy
Bobry są na szczęście powoli co raz liczniejsze w naszej okolicy lecz zrozumiałe iż w wodach zdatnych do życia , czyli nie zatrutych.
O tym, że rzeczywiście tam były najlepiej świadczą butelki po alkoholu, puszki po piwie no i oczywiście argument koronny - zużyte prezerwatywy.
No jak to gdzie tu miejsce dla bobra? Nabrudziły i poszły do Bobrowa: przecież nie będą żyły w takim syfie! Zdjęcia najlepiej o tym świadczą.
tu są bobry 53° 43" 32.79" N 16° 38" 12.55" E