
To dobra wiadomość dla działających w Szczecinku, a także w najbliższych okolicach, artystów i twórców. W mieście powstała właśnie nowa - Fundacja Wspierania Kultury Miejskiej „Szok”. Jej najważniejszym celem jest wspieranie, promowanie i udzielanie szeroko pojętej pomocy artystom oraz utalentowanym dzieciom i młodzieży.
Inicjatorką i zarazem pomysłodawczynią przedsięwzięcia jest fotograf z wieloletnim doświadczeniem na stanowisku managera ds. marketingu i reklamy, Iwona Aleksandrowicz. Nasza rozmówczyni, w swojej pracy artystycznej nieraz napotykała na rozmaite przeszkody, które utrudniały jej realizowanie pasji. Słysząc o podobnych problemach innych działających w świecie kultury osób, postanowiła dłużej nie czekać, tylko wziąć sprawy w swoje ręce. Mając wsparcie wielu życzliwych ludzi, podjęła decyzję o utworzeniu Fundacji.
- Ten pomysł rodził się tak naprawdę od kilku lat – wyjawia Iwona Aleksandrowicz. – Ostatnio dużo rozmawiałam na ten temat z lokalnymi twórcami i artystami. Wydaje mi się, że ich potencjał nie jest do końca wykorzystywany. Jak sami przyznali, w pewnym momencie dochodzą do muru, który często jest nie do pokonania. Również mam podobne doświadczenia. Też miałam taki moment, w którym potrzebowałam pomocy z zewnątrz. Ta pomoc rozbijała się o różne kwestie: finansowe, organizacyjne... Tak prozaiczna sprawa, jak znalezienie miejsca na wystawę, okazała się nagle dużym wyzwaniem. Ja sobie poradziłam, ale wielu ludzi rezygnuje.
- Mam wrażenie, że do tej pory nie do końca takie wsparcie było – dodaje nasza rozmówczyni. – Do tej pory w mieście kładziono nacisk głównie na ściąganie artystów z zewnątrz. To też jest fajne i potrzebne. Dzięki temu mieszkańcy mogą pójść na dobry koncert albo zobaczyć teatr. Ale to zbyt mało. Potrzeby zwłaszcza lokalnych twórców są znacznie większe.
Co konkretnie będzie należało do zadań Fundacji Wspierania Kultury Miejskiej „Szok”? W opisie organizacji możemy przeczytać m.in. o propagowaniu rozwoju edukacji artystycznej w szkołach podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych czy o organizowaniu warsztatów i plenerów dla dzieci i młodzieży, prowadzonych przez znanych i uznanych twórców. Jest też wzmianka o organizowaniu konkursów dla lokalnych twórców, prowadzeniu działalności wydawniczej, a także – udzielania pomocy finansowej artystom czy fundowanie stypendiów.
- Będziemy też wspierać zamierzenia związane z promocją i ochroną zdrowia – uzupełnia Iwona Aleksandrowicz. – Tym pionem będzie się zajmować Violetta Mietlicka, która jest ze mną w Zarządzie Fundacji. Od pewnego czasu zajmuje się ona wieloma projektami, ale dotąd nikt o tym za bardzo nie słyszał. Współpracowała m.in. z Amazonkami, prowadziła prelekcje w szkołach, była też pomysłodawczynią Gali Ruchu; jako pierwsza w Szczecinku już kilka lat temu organizowała metamorfozy.
- Jeśli ktoś ma fajny pomysł bądź projekt, chciałby zrobić wystawę, ale np. nie wie, jak się za to zabrać lub brakuje mu pieniędzy, może zgłosić się do Fundacji – zaznacza dalej nasza rozmówczyni. - W zależności od przypadku, zajmiemy się rozpisaniem projektu, pomożemy znaleźć sponsorów, będziemy starali się uzyskać dofinansowanie z samorządów bądź z rządowych programów czy ministerialnych grantów. Od wielu lat mamy możliwość sięgania po środki z UE. To są bardzo duże pieniądze, z których warto korzystać, aby wspierać lokalnych artystów w małych miastach.
Przed nowo powstałą Fundacją, jak to zwykle bywa, trudny początek. Pomysłodawczyni jest jednak dobrej myśli. Mówi Iwona Aleksandrowicz: – Jestem do tego pozytywnie nastawiona. Najpierw muszą nam zaufać sponsorzy i osoby którym, tak jak nam, zależy na kulturze. Aktualnie działamy we dwie. Działamy charytatywnie. Może za jakiś czas nasze grono się powiększy. Ciężko mi powiedzieć, czy ktoś jeszcze będzie gotowy poświęcać swój czas. Na razie nasza praca będzie polegała na zdobywaniu funduszy. Potem prawdopodobnie przy organizacji jakiś wydarzeń, będziemy potrzebować wolontariuszy.
- Nie ma się co oszukiwać, na razie większość spraw będzie się rozbijać o pieniądze. Będę więc walczyć o to, żeby je zdobywać. Przez dwa lata będzie to utrudnione, ponieważ dopiero po tym okresie Fundacja może się ubiegać o statut organizacji pożytku publicznego. Pierwsze dwa lata na pewno będą ciężkie, ale będę się starać. (sz)
Oficjalna strona Fundacji Wspierania Kultury Miejskiej „Szok” na razie jest w budowie. Informacje na temat organizacji dostępne są na FB: https://www.facebook.com/fundacjaszczecinek
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie