
Mogłoby się wydawać, że życie kierowców w Szczecinku do łatwych nie należy. W ostatnim czasie nasze miasto zdążyło już zasłynąć w ogólnopolskich mediach za sprawą czyhających na kierujących fotoradarów. Te zmyślne, niewielkie urządzenia miały przyczynić się do poprawy jakości bezpieczeństwa w mieście. Wszystko jednak wskazuje na to, że mimo wszelkich starań, tego nadrzędnego celu nie udało się osiągnąć.
W myśl słów komendanta powiatowego policji, Józefa Hatały, który podczas minionej sesji Rady Powiatu został poproszony o wyjaśnienie kilku kwestii, choć fotoradary są wykorzystywane w Szczecinku już od jakiegoś czasu, nie ma danych potwierdzających, że dzięki nim na naszych drogach zrobiło się bezpieczniej. - Stan bezpieczeństwa na drogach nie uległ drastycznej zmianie - zauważył J. Hatała. - Analiza wykroczeń zarejestrowanych przez fotoradary straży miejskiej nie pokazuje, aby w ciągu roku liczba tych wykroczeń się zmieniła. Prędkość to przyczyna 5-10% wypadków.
Czy sytuacja ta ulegnie zmianie, kiedy fotoradary, zgodnie z nowym prawem, będą ustawione w zupełnie innych niż dotąd miejscach? Na razie trudno prognozować. Jak dotąd wszystko wskazuje na to, ż w Szczecinku zarówno komendzie policji, jak i straży miejskiej nie udało się znaleźć kompromisu i wspólnie wytypować miejsc, w których mogłyby stanąć fotoradary. Przypomnijmy, wymóg wspólnego usytuowania urządzeń zaczął obowiązywać od pierwszego stycznia, czyli od momentu wejścia w życie nowej ustawy o ruchu drogowym. (sz)
foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
to jak te maszynki tyle kasy maja niech sie wezma za drogi w Szczecinku dziura na dziurze i dziura pogania!!!!!!!!jak juz robią fotki no chociaz niech beda te pieniadze przeznaczone na drogi...czlowiek jedzie i sie musi rozgladac zeby w dziure jakąś nie wpadl a tu z nienacka pstryk...Przetargac straz miejska do roboty niech sie wezma ...
Jestem za likwidacją strazy miejskiej z naszego Szczecinka
na ulicy pilskiej brakuje ciągle świateł na przejściu - to chybaby bardziej poprawiło bezpieczeństwo - zwłaszcza dzieci; tam przecież ciągle pędzą i pędzą...a fotoradary tylko stoją i stoją i biją kasę...
zdjęcie trzymam na pamiątkę i ku przestrodze. Może i racja ,że od rozstawiania fotoradarów powinna być policja jednak uważam ,że najważniejszy jest skutek. Wydaje mi się, że jest dużo wiecej kierowców doświadczonych podobnie jak ja.
:):):)
Nie o mnie chodzi, ja mandatu nie dostałem, choć mam pieska. Za to obserwuję, co P.T. Panowie Strażnicy robią na codzień i stąd moja refleksja. Nawiasem mówiąc pokaż mi taką osobę, która po piesku posprzątała. Gdybym choć raz taką zobaczył, byłbym po niej następnym, który sprząta. Mandaty - kolego - nie budują świadomości społecznej.
Jak byś sprzątał po piesku to mandatu byś nie dostał ale po co najlepiej narzekać.Karać,karać,karać takich jak ty
Jedynie na łupieniu kierowców.Teoretycznie jakby wszyscy kierowcy jeździli pijani tylko powoli dla fotoradaru by było wszystko OK.
Fotoradary - zwłaszcza te przenośne - mają na celu wyłącznie napełnianie budżetowych kas, a nie poprawę bezpieczeństwa na drogach !!! Czy ktoś mądry wreszcie zda sobie z tego sprawę? Szczecinecka Straż Miejska nie robi nic innego jak tylko ustawia swój sprzęt w miejscach, gdzie da się "ustrzelić" maksymalną liczbę przekraczających prędkość kierowców, nie zaś tam, gdzie wymagają tego względy bezpieczeństwa. Inne ich ulubione zajęcie, to mandaty za psią kupę; do tego nadają się chyba najlepiej !
Nasze państwo i miasto nie jest przyjazne dla obywateli . Efekty widać na ulicach wszystko jest robione żeby wyłudzić pieniądze od nas . Bezrobocie , bieda , brak perspektyw, złe decyzje sprawiają że ludzie stąd wyjeżdżają . A wiadomo gdzie nie ma ludzi zwłaszcza młodych tam nie ma pieniedzy ani nie ma pracy i życie zamiera.
A dlaczego nie zajmą się karaniem właścicieli psów za to, że chodniki upstrzone są odchodami czworonogów? Bo to już jest za trudne! - "Gazeta Wrocławska" cytuje radnego Artura Torbusa. Strażnicy nie palą się jednak do zajęcia problemem odchodów. To, ich zadaniem, trudne sprawy, a najpierw trzeba udowodnić właścicielowi, że to jego zwierzę zapaskudziło chodnik. Dlatego radny Wałbrzycha z ramienia Platformy Obywatelskiej chce zlikwidowania Straży Miejskiej w swoim mieście.
Czyli jak pstryknie fotka to nie płacimy za mandat czy jak to jest ? A fotoradar przenośny musi być oznaczony?
Wiadomo o co chodzi " o kasę" straż miejska w ogóle nie powinna interweniować w sprawy drogowe, nie mają żadnego przeszkolenia, uważam że od takich spraw jest Policja. A straż miejska miała pilnować porządku w miastach, dzielnicach i parkach, a nie stać i łapać kierowców, nie długo to i straż pożarna też będzie stać z fotoradarem na drodze!! w Polsce wszystko jest możliwe, osobiście uważam że straż miejska to taka zapchaj dziura ktoś to kiedyś wymyślił żeby zminimalizować bezrobocie, jeżeli mało jest policji to wystarczyło powiększyć nabór bardziej dofinansować a nie pieniądze ładować w bezsensowne instytucje. Teraz straż miejska domaga się podobnych praw jak policja to już w ogóle bezsens! Albo Policja , albo straż miejska, i tak stróży prawa w Polsce nie brakuje, granice zostały otwarte straż graniczna przeniosła się na drogi, policja na drodze, straż miejska na drodze biznes się kręci, a skuteczność ich pracy żadna statystyki wciąż wysokie także jakie możemy wyciągnąć wnioski z ich pracy???
Fotoradary nie są do poprawy bezpieczeństwa na drogach, tylko do zarabiana pieniędzy. Kto mówi inaczej ten kłamie.