
Skutki walki z koronawirusem coraz bardziej zaczynają odczuwać służby zdrowia i szpitale. To właśnie w placówkach leczniczych w całym kraju zaczyna powoli brakować podstawowych środków ochrony osobistej. Coraz mniej jest ich również w hurtowniach. Z pomocą w walce z chińskim wirusem wychodzą nie tylko zwykli obywatele. Również pochodząca ze Szczecinka projektantka mody i celebrytka Ewa Minge. Firma 52-latki na prośbę szpitali rozpoczęła produkcję maseczek ochronnych. Robi to za darmo! O wszystkim poinformowała za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Ewa Minge wraz z pracownicami pracuje aktualnie w szwalni w Pszczewie. Z produktów, które udało się zdobyć, firma będzie szyła maseczki, dostarczając je do placówek medycznych za darmo. Projektantka podziękowała również swojej załodze.
- Dziękuję mojej załodze. Byliście ze mną przez ostatnie 30 lat, niektóre z Was są już na emeryturze, której doczekałyście w naszej firmie. Były chrzciny, śluby i pogrzeby. Było wiele pięknych, ale i trudnych chwil. Zgodnie z zaleceniami rządu i zamknięciem rynku, zaczęliśmy w poniedziałek urlop, choć trudno nazwać to urlopem. Strach ma wielkie oczy i żadne okulary słoneczne tym razem na niego nie pasują. Pomimo strachu nie tylko o zdrowie, na moje hasło i tym razem nie zawiodłyście. Od wczoraj trwa produkcja maseczek medycznych dla szpitali, które się o to do nas zgłosiły. Zdobyliśmy surowiec i dopóki nam go starczy, pracujemy. Za darmo. Nie szukamy w tej tragedii, jak zarobić na brakach i jak wpakować swoje kieszenie do źródełka. Jesteśmy jednym z sektorów o najgorszych perspektywach w obliczu kryzysu. Nie wiem, czy będziemy razem kolejne 30 lat, ale zrobię wszystko, by tak było
- możemy przeczytać w poście Ewy Minge. Jak mówi 52-latka, mimo trudnej sytuacji, nie podda się. Dodaje również:
"Ja zawsze jakoś przeżyję, ale ja, to zbyt mało dla mnie w obliczu tego kryzysu. Ja=Moi ludzie. I nie komentujcie pod nosem, że pieprzę, że jestem odrealniona, że mam przewrócone we łbie, bo co ja wiem o normalnym życiu. Otóż żyję bardzo normalnie i jak większość przedsiębiorców majątek mam w biznesie, a ten właśnie traci na wartości. Jedyne, co za chwilę pozostanie, to rzesza bezrobotnych".
Projektantka podzieliła się nagraniami ze szwalni. Apeluje jednocześnie, by zjednoczyć się w tych trudnych chwilach i pozostać w domach. Prosi również, aby kupować polskie, regionalne produkty i wspierać małe sklepiki, bary, restauracje i producentów. - Żaden Chińczyk czy Niemiec Wam dzisiaj nie pomoże - czytamy.
Przypomnijmy, że z własnej woli, pomóc szpitalowi postanowili również mieszkańcy Szczecinka. Jak informowaliśmy, w piątek (20.03) przekazali pierwsze środki ochrony osobistej.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Po co szyć i pomagać ? Prezes NBP powiedział kilka dni temu, że Polska ma nieprzebrane ilości gotówki, a więc czegoś nie rozumiem ?
Co znaczy między wierszami że inflacja z lat 90tych nie wykluczona. Takie pytanie niby oczywiste: kto jest właścicielem NBP?
Maseczki w Polsce są, tylko polski rząd nie stać na ich zakup ! 23 tysiące maseczek sprzedano do Włoch, bo włosi mają pieniądze i płacą alr rząd Polski zatrzymał maseczki na granicy ! dlaczego, skoro są zapłacone ?
Dziękujemy Pani Ewo!!!!!