Festyn u św. Krzysztofa w strugach deszczu

Wszystko przez deszcz. Tego jeszcze kończącego się lata nie było, aby niemalże przez cały dzień padało. A tak właśnie się stało w niedzielę (29.08) podczas Krzysztofiady – dorocznego festynu urządzanego przy kościele pw. św. Krzysztofa. Przed deszczem uczestnicy chronili się w obszernym namiocie. Tutaj też mogli spożyć posiłek serwowany z kilkunastu różnego rodzaju stoisk. Miejscową tradycją są cieszące się niebywałym powodzeniem pierogi, a asortyment wypieków z pewnością był znacznie bogatszy od tego, który mają wszystkie cukiernie razem wzięte. 

Tak jak za każdym razem, tak i teraz zebrane fundusze zostaną przeznaczone na wykonanie wystroju wewnętrznego kościoła. Już w czerwcu przy wszystkich ścianach wewnątrz kościoła stanęły rusztowania przesłonięte białym brezentem, ponieważ ściany przygotowane zostały jako podkład do malowania. Pierwotnie proboszcz ks. Bogusław Matusik przymierzał się do udekorowania głównej ściany prezbiterium mozaiką zaprojektowaną i wykonaną przez światowej sławy artystę Marko Rupnika. Ostatecznie, głównie z powodów finansowych, jak również podjętych przez artystę szeregu zleceń i terminach ich realizacji, proboszcz zdecydował się na zmianę koncepcji wystroju. Zamiast mozaiki i to tylko w prezbiterium, pojawią się na wszystkich ścianach malowidła, które tym się różnią od fresków, że nie są robione na mokrym tynku.   

 - Całą powierzchnię wszystkich ścian na czele z prezbiterium pokryją malowidła tematyczne – poinformował nas ks. Bogusław Matusik.

Ponieważ prezbiterium jest dość duże, dlatego znajdzie się także wątek związany z wodą. Jak wiemy św. Krzysztof w ikonografii przedstawiany jest jako ten, który przenosi przez wodę na swoich barkach Dzieciątko Jezus. Woda jest symbolem życia oraz daje życie.

 - Z boku Chrystusa wypłynęła krew i woda – dodaje nasz rozmówca.

Wyposażenie prezbiterium ma charakter tymczasowy. Dlatego malowidła, które zostaną tam umieszczone powinny mieć odpowiednią oprawę. Dotychczasowa mensa ołtarzowa z drewna zostanie zastąpiona kamienną. Z tego samego materiału planowane jest wykonanie obecnie blaszanego tabernakulum, a także sedilia dla celebransów i ministrantów.  

Z pewnością głównym elementem nowego wystroju i wyposażenia będzie ulokowana we wnęce pod chórem kaplica z chrzcielnicą do udzielania sakramentu chrztu. Jej ulokowanie właśnie w tym miejscu będzie miało znaczenie symboliczne. 

Inna tematyka planowana jest po lewej stronie. Być może znajdą się tu sceny związane z jedną z czterech części różańca - Tajemnice Światła. 

 Marko Rupnik jest artystą zanurzonym w tradycji ojców Kościoła – patrologów, opisujących rzeczywistość i rozumienie prawd wiary. Te prawdy są dla niego inspiracją jego twórczości. W zamyśle artysty ma to być wnętrze opowiadające – to pewnego rodzaju biblia pauperum, a więc przedstawienie w formie obrazów scen z Nowego Testamentu.