
Stylowy fragment deptaku wzdłuż Galerii Hosso został „kontuzjowany”. Wszystko za sprawą zniknięcia kilku kostek brukowych. Niestety, ubytku nikt nie chce uzupełnić i dziura w chodniku ma się całkiem dobrze. Tak dobrze, że co rusz kolekcjonuje swoje ofiary. O połamanych obcasach nie wspominamy, ale niespodziewane wejście w ubytek grozi poważną kontuzją dolnej koniczyny – prawej bądź lewej. O czym też dziś (3.02) przekonał się niżej podpisany.
Apelujemy zatem do właściciela zdradliwej dziury, by wreszcie stawił jej czoła – i jak mniemamy - w ciężkim boju po prostu ją pokonał. Życzymy sukcesów. Warto, bo jak nic, przyszła ofiara zaciągnie przełożonego chodnikowego ubytku do sądu o odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie