Dzień świętego Huberta - łowcy uczczą pamięć patrona

W niedzielę 3 listopada szczecineccy myśliwi uczczą pamięć swojego patrona – świętego Huberta. W kościele pw. św. Franciszka z Asyżu odprawiona zostanie uroczysta msza święta w intencji łowców, ich rodzin i zwierzyny leśnej. Początek uroczystości i zarazem XV Spotkanie Kół Łowieckich "Hubertus" rozpocznie się o godz. 17.00. Po mszy myśliwi spotkają się przy ognisku, będzie degustacja bigosu, życzenia tradycyjnego Darz Bór, obfitości lasu oraz pomyślności w łowach. 

    Również w niedzielę myśliwi szczecineckich kół łowieckich (nie wszystkich. Hubertowskie łowy zaplanowano również na 9 i10 listopada) wyruszą do lasu na pierwsze zbiorowe polowanie, które otworzy jesienno-zimowy sezon myśliwski. Tak będzie m.in. w Wojskowym Kole łowieckim "Ryś" - Spotkamy się na pierwszym zbiorowym polowaniu w naszym obwodzie łowieckim - potwierdza w rozmowie z "Tematem" myśliwy "Rysia" Sławomir Czapp. 

    Kult św. Huberta (żył w VII wieku), patrona jeźdźców i myśliwych narodził się w Ardenach. Obchody dnia jego imieniem zainicjowano w 1444 roku. Hubert był potomkiem królewskiego rodu, korzystał z uroków dworskiego życia, ucztując i polując. Pewnego razu w lesie ukazał mu się biały jeleń z krzyżem jaśniejącym pośrodku poroża i przemówił: - Dlaczego prześladujesz niewinne zwierzęta, lepiej pomyśl o zbawieniu duszy i oddaj się w służbę Bogu. 

    Po tym zdarzeniu Hubert nawrócił się i został katolickim kapłanem, a potem biskupem w Liege. Czynił wiele dobra, miał moc uzdrawiania z chorób, godził zwaśnione strony. Legenda o nim przetrwała do naszych czasów.

    Wizerunek św. Huberta stał się znakiem wielu organizacji łowieckich, w tym Polskiego Związku Łowieckiego.

Foto: Hubertowska msza myśliwska wzbogacona jest o specjalną oprawę muzyczną, a sygnaliści odgrywają fragmenty muzyki kniei. Rytuał myśliwski ma w swoim zbiorze ponad 30 sygnałów.