
Już jakiś czas temu Samorządowa Agencja Promocji i Kultury postawiła sobie za zadanie przybliżanie mieszkańcom Szczecinka twórczości młodych, zdolnych i pełnych pasji ludzi, wywodzących się z miasta położonego nad Trzesieckiem. W piątkowe (5.04) popołudnie postanowienie to zostało zrealizowane. W Muzeum Regionalnym o godzinie 17.00 odbył się wernisaż wystawy pochodzącej ze Szczecinka Dominiki Rumińskiej oraz jej nauczyciela Sylwestra Chłodzińskiego. Wystawa nosi tytuł „Kontynuacje”.
Artystka, urodzona w 1981 roku w Szczecinku ukończyła studia filologiczne na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pewien splot wydarzeń sprawił, że w 2009 roku rozpoczęła swoją przygodę ze sztuką. Dominikę Rumińską merytorycznie i duchowo wspiera Sylwester Chłodziński. Dyplomowany mistrz rzemiosł artystycznych brał udział w realizacjach pomników miejskich (m.in. w Zgorzelcu, Brzozie i Barcinie), a także w wielu krajowych oraz międzynarodowych plenerach artystycznych. Jego prace znajdują się w prywatnych kolekcjach w Polsce i za granicą. Jak podkreśla młoda artystka, gdyby nie cierpliwość i pomocne rady mistrza, jej życie na pewno nie byłoby tak ciekawe, a dzisiejsza wystawa pewnie nigdy by się nie odbyła.
- Wszystko zaczęło się od zamówienia, które miało trafić do jednego z największych parków rozrywki na świecie, a mianowicie do Hong Kongu – wyjawił „Tematowi” Sylwester Chłodziński. – Chodziło o wykonanie pewnego elementu karuzeli dla dzieci. Była to ośmiornica. Zbieg okoliczności wykluczył z tego zamówienia jednego z rzeźbiarzy. A wiadomo, ośmiornica ma miliony macek. Ponieważ czas nas gonił, postanowiłem zatrudnić do pomocy moją córkę. Ale nadal było nas za mało. Córka podsunęła pomysł, że przecież Dominika robi skrycie w domu fantastyczne rzeczy i że mogłaby pomóc. To była pierwsza rzecz, jaką wspólnie zrobiliśmy. Teraz gdzieś daleko na świecie dzieci kręcą się pod naszą ośmiornicą.
- Spodobało mi się miejsce, a także sposób spędzania czasu, który odpowiada mojemu temperamentowi – dodała Dominika Rumińska. – Postanowiłam swoją przygodę ze sztuką kontynuować, chociaż nie skończyłam żadnych studiów artystycznych.
- Skończyła najlepszą z możliwych szkół, o czym świadczy fakt, że od razu sprzedała swoją pierwszą pracę – zaznaczył Sylwester Chłodziński. - Nie ma lepszego krytyka sztuki niż człowiek, który swoje prywatne pieniądze chce poświęcić na to, co wykonał artysta. To jest najlepsza weryfikacja. Można robić jakieś dziwne zamówienia, rzeczy ulotne. Doceniamy to, a jakże, ale w tym przypadku bardzo konkretny przedmiot został wykonany i od razu sprzedany.
- Rzeźba wciągnęła mnie tak bardzo, że na razie nie spróbowałam czegoś innego. Jeszcze. Jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa – zaakcentowała nasza rozmówczyni. – Inspiracje czerpię ze świata, z obserwacji, z myśli, które pojawiają się w danej chwili. Zapamiętuję i notuję pomysły. Potem wracam do tego, przypominam sobie i powstają rzeźby. Raczej bez projektu. Moje prace można obejrzeć m.in. w galeriach internetowych. Co mówią o nich ludzie? Zazwyczaj są to opinie pozytywne. Na ile prawdziwe, tego nie wiem nigdy.
- Wystarczy popatrzeć. Okazuje się, że po raz kolejny uczeń przerósł mistrza – zaznaczył Sylwester Chłodziński. – Jeszcze nie, ale mam taki plan – odpowiedziała Dominika Rumińska. – I go realizujesz, niestety dla mnie – spuentował z uśmiechem artysta.
Wystawę prac Dominiki Rumińskiej i Sylwestra Chłodzińskiego w szczecineckim muzeum będzie można oglądać do 12 maja. Ekspozycję cechuje różnorodność, zarówno tematyczna, jak i pod względem materiału, z jakiego zostały wykonane eksponaty. Ceramika, metal, drewno, kamień – wspomniana wielorakość form i surowca, zdaniem prowadzącej dzisiejszy wernisaż Jolanty Korsak-Kopterskiej, być może sprowokuje szczecinecczan do częstszego odwiedzania galerii i głębszego interesowania się sztuką. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie