
Szczecinecki dworzec PKP, który aktualnie jest w - delikatnie mówiąc - opłakanym stanie, odzyska dawny blask! PKP przekazało prawo do dysponowania nieruchomością w ręce burmistrza Daniela Raka.
Odpadające tynki, odrapane ściany, bród i fetor - tak dzisiaj prezentuje się dworzec kolejowy w Szczecinku. To oczywiście dość wątpliwej jakości wizytówka miasta. Wiele osób zadawało sobie pytanie: Kiedy wreszcie szczecinecki dworzec zacznie przypominać nowoczesny obiekt z XXI wieku?
Historia remontu szczecineckiego dworca PKP liczy już kilka dobrych lat i nadal budzi żywe emocje wśród mieszkańców i przyjezdnych. O tym, że miasto jest w stanie samodzielnie wyremontować budynek, przekonywał jeszcze były burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. Przedsięwzięcie, które było już wpisane na rządową listę inwestycyjną, celowo z niej “zdjęto”. A potem pojawiły się problemy, związane nie tylko z kwestią własności, ale także sfinansowaniem zadania i opracowaniem optymalnej koncepcji, dotyczącej funkcjonowania całego budynku. Według różnych wizji, na przebudowanym przez miasto dworcu miała się znajdować m.in. galeria sztuki, a także siedziba SAPiK i pomieszczenia, w których miały być realizowane zajęcia dla dzieci. Na takie pomysły nie chciała się jednak zgodzić spółka PKP.
Saga z dworcem PKP w Szczecinku dobiega wreszcie końca.
- Dzisiaj w Ministerstwie Aktywów Państwowych, dzięki nieocenionemu wsparciu ministra Macieja Małeckiego, prawo do dysponowania nieruchomością PKP przekazało w ręce burmistrza miasta Szczecinek Daniela Raka
informuje w mediach społecznościowych poseł Małgorzata Golińska.
- Takie działanie umożliwia rozpoczęcie działań związanych z remontem budynku. Na to mieszkańcy naszego powiatu czekają od wielu lat. Choć ostateczne przekazanie dworca PKP w Szczecinku w ręce samorządu wymaga jeszcze domknięcia licznych formalności, to już dzisiaj dzięki przekazaniu aktu do władania nieruchomości miasto Szczecinek może wydatkować środki przekazane przez polski rząd w ubiegłym roku.
Według szacunków, remont zniszczonego dworca PKP, a w zasadzie druga część inwestycji, to koszt 14 milionów złotych. To właśnie między innymi o środki na remont ubiegało się miasto w ramach Polskiego Ładu.
Przypomnijmy. Pierwszy etap inwestycji na szczecineckim dworcu miałby być dedykowany strefie związanej z obsługą pasażera. Chodzi o kasę biletową, poczekalnię i węzeł sanitarny. Miasto otrzymało na ten cel 1,6 mln zł z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
- Przed nami sporo pracy, ale gwarantuję, że rewitalizacja obiektu jest jednym z naszych najważniejszych priorytetów. Zrobimy wszytko, aby dworzec stał się prawdziwą wizytówką naszego miasta. Sam proces przejmowania dworca był długi, żmudny i angażował wiele osób. Szczególnie gorąco dziękuję Pani Minister Małgorzacie Golińskiej za pomoc w jego finalizacji. Podziękowania należą się także byłemu burmistrzowi Jerzemu Hardie-Douglas, który jako pierwszy rozpoczął starania o przejęcie dworca przez nasze Miasto
- napisał na Facebooku burmistrz Daniel Rak.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Już dawno mógł być odnowiony, gdyby nie absurdalne decyzje p. Douglasa?
Idealna lokalizacja na sanatorium lub uzdrowisko dla chorych z dolegliwościami ukł. oddechowego.
Podejrzewam że będzie jak z dworcem autobusowym. Może jeszcze zdąży się odbyć jakiś kurs językowy przed zawaleniem się.
JHD TO NICZYM TUSK NAJPIERW POZBYŁ SIĘ DWORCA, TERAZ MÓWI ŻE ON WALCZYŁ ŻEBY DWORZEC WRÓCIŁ DO MIASTA. OJ Z PAMIĘCIĄ JUŻ JEST NIE TAK. TRZEBA SIĘ UDAĆ DO LEKARZA OD PAMIĘCI. OBY OBECNY BURMISTRZ MIASTA NIE WYDAŁ PIENIĘDZY KTÓRE SĄ NA ODBUDOWĘ DWORCA NA BZDURY. BO TO JEST MOŻLIWE. JAK WIDAĆ DO TEJ PORY.