
Zdjęcia potwornie okaleczonych drzew rosnących na posesjach przy ulicach: Kościuszki, Wiśniowej i Sikorskiego, wywołały wśród naszych Czytelników zarówno oburzenie jak i mnóstwo kontrowersji. Znakomita większość z Państwa uznała, że tego rodzaju działanie i "przycinanie" żywych organizmów to po prostu mord na przyrodzie.
W każdej z tych spraw zwracaliśmy się z prośbą o interwencję do Urzędu Miasta. Właśnie otrzymaliśmy odpowiedź w tej kwestii sygnowaną przez Rzecznika Prasowego ratusza Konrada Czaczyka. - Przy ulicy Wiśniowej okaleczone drzewa rosną w pasie drogowym drogi miejskiej. Sprawę zgłosiliśmy policji, ta wystąpiła do nas o oszacowanie ściętej masy drzew, ponieważ zdarzenie potraktowała jako kradzież. Jeżeli chodzi o drzewa przy ulicy Sikorskiego, to rosną one na prywatnej działce. W tym wypadku wszczęliśmy postępowanie z urzędu. Prawdopodobnie właścicielowi nieruchomości zostaną naliczone odpowiednie kary. Z kolei przy ulicy Kościuszki kolo WKU (drzewa również rosną tam na prywatnej działce) posiedliśmy wiedzę, że właściciela tej nieruchomości nie ma obecnie w kraju, wróci w kwietniu. Wówczas zostanie wszczęte postępowanie i właściciel zostanie wezwany do złożenia wyjaśnień w tej sprawie - mówi "Tematowi" Konrad Czaczyk. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
od tego są cięcia pielęgnacyjne i prześwietlenia, to , co robią "ogławiacze" to czysty wandalizm. Wbrew temu, co myśli większość społeczeństwa, drzew nie rżnie się na pałę. I całe szczęście, że od niedawna istnieje na takie barbarzyństwo paragraf. Zaś co do podejścia policji, to idiotyczne traktować to jako kradzież, zaraz będzie "niska szkodliwość"
zapraszam na 28-go Lutego fakt ,ze tylko 3 drzewa -a może aż 3 /przy bloku 22. Były gniazda ,ćwierkanie i zielona korona na wysokości prawie 4 pietra .Teraz kikuty które straszą i psuja estetyke.Zycze upałów do 40 stopni i zero cienia w mieszkaniach.
też wycięte
ciekawe co pisałby gdyby przy wietrze konar spadłby na głowę
Romuś daj spokój twoje sosny w trzesiece też potrzebowały dwóch lat ?
Na 1-go Maja 52 też wczoraj drzewa zostały "ogolone" przez pseudo ogrodników.
Nie macie innych problemów?? przecież to wszystko odrośnie i nie będzie nikt o tym gadał, wielka sensacja...
ja proponuje przyjść z aparatem za osiedle zachód za słynny sklep "Teges", mieszkańcy osiedla na pewno wiedzą gdzie to jest... tam ścięte zostało całe drzewo, no nikomu nie przeszkadzało, a rosło od moich narodzin, a mieszkam tam całe swoje życie.
jak ktos sie nie zna to wyglada masakra...musze przyznac ze drzewa przycina sie w całej europie ...ale nie tak!!!!! na wyprowadzenie nowej korony potrzebujemy dwa lata...ja prcuje w holandii 4lata pracuje z tym na codzień i stało to sie moim hobby...dzis na w szczecinku działa firma która nie ma pojecia??????????????????????????prosze o kontakt [email protected]
Jaki tam mord. Odrośnie przecież. Może tego lata dorodne to nie będą, ale później prawie śladu nie będzie. Właścicieli sądziłbym o brak gustu i szpecenie miasta, ale nie o żadne "zbrodnie ekologiczne".
Tu też proponuje odwiedziny z aparatem...