
Czy w Trzesiecku są ryby? Kormorany i perkozy odpowiedziałyby, że tak. Większość wędkarzy narzeka.
Oto dane.
Kilka słów o samym akwenie. Jezioro ciągnie się na długości 5,6 km. Maksymalna szerokość wynosi 0,9 km, maksymalna głębokość 11,8 m. Powierzchnia - 295, 1ha. Jezioro typu rynnowego. Wyspy śródjeziorne to wyspa Szczupaka, Sitowia, Ptasia, Biwakowa, Ślusarska, Mysia, Łabędzia.
Warunki do bytowania ryb są tu znakomite. Liczne trzcinowiska, rozwinięta linia brzegowa obfitująca w porośnięte zatoki, liczne podwodne wzniesienia, coraz bardziej czysta woda.
Teoretycznie Eldorado. Tym bardziej że używanie jeziora jest w gestii PZW w Koszalinie od maja 2011 roku (dzierżawa na 20 lat). Tylko w ostatnich dziesięciu latach wpuszczono do Trzesiecka 3 090 000 szt. szczupaka, wylęgu żerującego, 2 515 kg, szczupaka - narybek letni. Pojawił się jesienny sandacz, narybek letni - 624 000 sztuk, sum w ilości 7800 sztuk, węgorz obsadowy - 1828 kg, lin kroczek - 24 420 kg
Wcześniej jezioro administrowane było przez Gospodarstwo Rybackie, które również prowadziło zarybienia, a miasto dopłacało, by nie prowadzono odłowów.
Na jeziorze prowadzone są też co 5-6 lat badania populacji ryb. Najbliższe w tym roku. Potwierdzają one, że w Trzesiecku jest najwięcej dużego okonia. I to na skalę ogólnopolską. Drugiego takiego jeziora nie ma. Szanse na spotkanie z tą piękną i waleczną rybą są w zasadzie na całej powierzchni jeziora z uwagi na fakt, że żeruje ona zarówno w głębszych partiach wody jak i na płyciźnie.
W Trzesiecku bytuje też duży węgorz, szczupak, sandacz i sum, choć populacja tego ostatniego utrzymuje się na stałym, niewielkim poziomie.
Dlaczego więc tak trudno o rybę w Trzesiecku, a wyniki mają tylko najbardziej wytrawni i cierpliwi wędkarze? Przecież przy takiej skali zarybień i braku odłowów gospodarczych w Trzesiecku powinno „gotować się” od ryb.
Z tym zagadnieniem zwróciłem się do Prezesa SZLOT Mariusza Getki, utytułowanego wędkarza, znawcy i miłośnika przyrody, kopalni wiedzy dotyczącej promowania turystyki wędkarskiej, byłego Prezesa PZW Jesiotr, animatora zawodów wędkarskich. Krótko mówiąc - „człowieka orkiestry” z dziedziny wędkarstwa.
Mariusz Getka tłumaczy ten fakt rozrastającą się z roku na rok nad Trzesieckiem populacją kormorana. To ptak niezwykle żarłoczny, pochłaniający codziennie ogromne ilości ryb. Mimo wielu monitów ze strony lobby wędkarskiego i rybackiego do środowisk decyzyjnych nie udało się rozwiązać tej kwestii. Kormoran jest pod ochroną i choć wyjaławia jeziora z ryb, nic w tej materii, jeśli chodzi o możliwość ograniczania jego populacji, się nie czyni.
Jest więc trochę, a może nawet więcej niż trochę tak, że Trzesiecko zarybia się… kormoranom. Drugim aspektem, który trzeba wziąć pod uwagę przy ocenie rybostanu Trzesiecka jest ogromna presja wędkarska na ten akwen.
Samych zezwoleń na obwód wędkarski PZW (w tym Trzesiecko ) wydano w tym sezonie 800. Powstała w 2016 roku stanica wędkarska liczy około 50 łodzi.
Wszystko to zsumowane sprawia, że populacja cennych wędkarsko gatunków nie przyrasta. To, co zostaje do jeziora wpuszczone, pada łupem kormoranów i natychmiast poddane jest wędkarskiej presji.
Stąd trudność w złowieniu ryby, na którą narzekają wędkarze. Dodatkowo, w sezonie letnim, który sam w sobie nie jest najlepszy jeśli chodzi o połów drapieżników na wodach Trzesiecka, wędkarze muszą dzielić się nimi z tramwajami wodnym, motorówkami, skuterami, rowerami wodnymi, kajakami i żaglówkami.
Tylko wędkarze, którzy wstaną o brzasku, mogą liczyć na spokój na wodzie i kontakt z rybą.
Dla porządku należy dodać informację, że w Trzesiecku jest też populacja dużego leszcza, jezioro zarybia się sukcesywnie linem, który ma tu znakomite warunki bytowe.
To, co wędkarze mogą w tej chwili zrobić dla samych siebie, to stosować zasadę „złap i wypuść”. Zdobywa ona na szczęście coraz więcej zwolenników, którzy rozumieją, że wędkarstwo to sport, a nie pozyskiwanie mięsa i to, co trafi na haczyk, winno wrócić do wody.
A na decyzję w sprawie kormoranów przyjdzie jeszcze poczekać.
Maciej Macichowski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie