
Zimą uwielbiamy ciepło domowego ogniska. Włączamy kaloryfery i rozpalamy w kominku, aby po powrocie z zimnego dworu rozkoszować się wysoką temperaturą. Niestety, z takich zabiegów nie będą zadowolone nasze rośliny w ogrodzie wertykalnym...
Żywe kwiaty potrzebują często prawdziwego zimowania w temperaturze poniżej 15 stopni Celsjusza. W przeciwnym razie będą mniej okazałe. Roślina wypuści także o wiele mniej kwiatów. To tłumaczy, dlaczego np. pelargonie zimujemy w chłodnych pomieszczeniach. Czy do zimnej piwnicy razem z nimi powinien trafić ogród wertykalny?
Lista ta nie jest zbyt rozbudowana, ale uwzględnia gatunki, które bardzo często używane są w dekoracjach ściennych. Należą do nich wszystkie odmiany fikusów (w tym oczywiście okazy pnące) i zielistek. To właśnie te gatunki wolą przebywać w chłodniejszych temperaturach zimą. Jest to zgodne z ich naturalnym cyklem życiowym. Takie warunki panują w klimacie, z którego pochodzą.
Jednak zimowanie, to nie tylko temperatury. To także dostęp do słońca. Południowa wystawa zimą nie sprzyja chociażby storczykom. Słońce pobudza je do życia, chociaż one wolałyby sobie pospać, aby w kolejnym sezonie wiosennym zaskoczyć nas kolejną lawiną pięknych kwiatów. Podobnie ma wiele roślin doniczkowych jak np. kalanchoe. Potrzebują więc nieco ciemności zimą, aby odwdzięczyć się niezwykłą estetyką na wiosnę.
Wyobraź sobie, że zasypiasz wieczorem i ktoś nagle włącza w sypialni światło. Za każdym razem, gdy lekko przymykasz oczy, nieznośny blask zdaje się świdrować cały mózg. Choćby to było delikatne światło z lampki nocnej gdzieś w rogu pomieszczenia. Następnego dnia chodzisz cały zły, niewyspany i liczysz tylko na to, że kolejna kawa jakoś pozwoli Ci przetrwać dzień. Jeden razy można przeżyć. A co, gdyby stan ten miał Ci towarzyszyć przez całą zimę? No właśnie…
Po takich trudnościach zimą rośliny wcale nie są zadowolone. Dochodzenie do siebie może zająć im kolejne długie tygodnie. To jednak także może być za mało. Szok jest na tyle duży, że roślina nie wygląda dobrze. Liście brązowieją, łodygi się dziwacznie wyginają, a kwiaty mogą nie pojawić się przez wiele długich sezonów. Rośliny trudno znoszą warunki, które nie są zgodne z ich naturalnym środowiskiem. I trudno im się dziwić.
Zasadniczo wystarczyłoby pewnie usunąć z ogrodu jedynie te gatunki, które nie lubią zimowania w cieple lub na bezpośrednim słońcu. W czasie zimy można je przechować zgodnie z ich potrzebami, a potem na powrót umieścić w kompozycji. Jednak ta przez zimę również się zmienia. Pozostałe gatunki mogą być ekspansywne pomimo mrozów za oknem. Wówczas nie będzie miejsca na zewnątrz dekoracji ani w instalacji z korzeniami, by zimowane okazy umieścić z powrotem.
Tymczasem, możesz tym wszystkim się w ogóle nie zajmować. Ustawić kaloryfer na najwyższy stopień grzania, rozpalić kominek i cieszyć się prywatną plażą w grudniu – a co! W tym wszystkim może Ci też towarzyszyć ogród wertykalny, który podoła takim warunkom. Wybierz produkty Plantia i ciesz się możliwościami wyboru – bez chowania dekoracji do piwnicy na zimowy czas.
Ogród wertykalny Plantia odnajdzie się zarówno w zimnym, jak i wyjątkowo ciepłym pomieszczeniu.
Pozwalają na to syntetyczne materiały, które tworzą jego jakość oraz Twoje możliwości. Ogród Plantia może być więc trzymany w dowolnych warunkach – tak, jak tego potrzebujesz. Przy tym będzie napawał Twoje oczy przepięknym widokiem palm, fikusów, trzykrotek i czego tylko zapragniesz! Wybierz to, co pozwala Ci się cieszyć z dnia codziennego. Zawsze. Wybierz Plantię.
artykuł partnera serwisu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!