Dziś agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego odwiedzili Samorządową Agencję Promocji i Kultury w Szczecinku.
Sprawa dotyczy współpracy agencji z firmą zewnętrzną odpowiedzialną za organizację koncertów i Festiwalu Zdobywcy Fryderyków. Choć działalność SAPiK nie budzi zastrzeżeń, sam festiwal wciąż generuje pytania. Dziś dodatkowo uzupełniano dokumentację.
Festiwal od początku był w centrum zainteresowania, zwłaszcza po zmianie władzy w ratuszu. Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas krytykował wydarzenie jeszcze podczas kampanii, wskazując na brak przejrzystości finansowej. Miasto, w czasie poprzedniej kadencji, wpłaciło 700 tysięcy złotych zaliczki, a sprawa zwrotu tych środków trafiła już na drogę sądową.
Działania CBA już wychodzą poza rutynowe. Wcześniejsze kontrole Regionalnej Izby Obrachunkowej i Urzędu Zamówień Publicznych, nie wykazały nieprawidłowości. Na razie sytuacja wydaje się rozwojowa, a kolejne kroki mają w tej chwili obejmować inne miasta związane z organizatorem festiwalu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Instytucja odpowiedzialna za kulturę rozdaje flaszki i nie ma w tym nic nieodpowiedniego. Witamy w Polsce.
idą święta, co niektórzy oczekują rózgi, trzeba przyznać że były burmistrz miał niezły rozmach, jakby jutra miało nie być
A okaże prawdopodobnie się że sprawa wygląda zupełnie inaczej i to aktualna władza poniesie porażkę, a my za to zapłacimy. Kwestia czasu.
Oho, sprawa rozwojowa, wersal chodzącego tyłem wraca bumerangiem, ciekawe czy odpowiedzialni bekną za ten syf.
Co Wy tam rączka rączkę myje.
Wszyscy dobrze wiedzieli że jest bałagan i dalej udają że jest ok a my mieszkańcy za to płacimy